Średnio co trzeci właściciel domu położonego na terenie Chicago chce sprzedać lub sprzedaje swoją nieruchomość, by przenieść się do innych – mniejszych metropolii. To zjawisko nie jest nowe, ale skala została spotęgowana pandemią koronawirusa. Jeszcze w 2019 roku nad wyprowadzką z Wietrznego Miasta zastanawiał się co czwarty właściciel domu. Powody są te same co wcześniej – wysokie ceny nieruchomości i rosnące podatki.
Raport opublikowany w piątek przez firmę Redfin.com wykazał, że rekordowa liczba 32.6% użytkowników szukała możliwości przeniesienia się z jednego obszaru metropolitalnego – to dane za drugi kwartał tego roku. To zjawisko zaskoczyło nawet agentów nieruchomości, bo dzieje się tak w czasie, gdy sprzedaż domów powoli spada, a podaż zaczyna rosnąć po zakupowym szaleństwie wywołanym pandemią. „Kupujący, których na to stać, wyprowadzają się z dużych miast na masową skalę” – stwierdzono w raporcie. Wśród dwóch milionów osób objętych badaniem, to w San Francisco było najwięcej Amerykanów, którzy chcieliby się wyprowadzić ze swojego miasta i przenieść poza jego granice. W pierwszej piątce znalazły się też Los Angeles, Nowy Jork, Waszyngton D.C. i Seattle. Listę zamyka… Chicago. Powody tych decyzji są spowodowane nawykami pandemicznymi, a przede wszystkim pracą zdalną, która nawet w okresie łagodnych restrykcji nadal jest praktykowana przez wiele firm.
Poniżej przedstawiono 10 największych obszarów metropolitalnych uszeregowanych według największego odpływu mieszkańców:
- San Francisco
- Los Angeles
- Nowy Jork
- Washington, D.C.
- Seattle
- Boston
- Detroit
- Denver
- Chicago
- Minneapolis
fk