Chicagowska policja podała do wiadomości informacje dotyczące złodziei, którzy w ubiegłym miesiącu okradli mężczyznę po tym, jak wsiadł on do niewłaściwego pojazdu typu ride-share w rejonie River North.
Według policyjnych ustaleń w dniu 27 lipca około godz. 4 nad ranem mężczyzna opuszczał bar znajdujący się przy West Ontario Street, kiedy najwyraźniej wsiadł do niewłaściwego samochodu czekając na usługę ride-share.
W środku znajdowało się dwóch mężczyzn i dwie kobiety, którzy obrabowali ofiarę, zabierając portfel i złotą biżuterię.
Policja posiada nagrania z kamer monitoringu, na których widać, jak jedna z kobiet wypłaca pieniądze z bankomatu banku Chase w Crestwood, a potem korzysta z karty w sklepie Walmart.
Pojazd, którego użyli podejrzani, to niebieski Jeep Liberty rocznik od 2003-2006 i tymczasową tablicą rejestracyjną z numerami rozpoczynającymi się od 225U.
„Moim największym zmartwieniem jest to, że żadna z tych firm, konkretne Lyft i Uber, nie posiadają numeru telefonu swojej infolinii, gdzie może zadzwonić klient” – powiedział Nayo Challenger. „Bez względu na to, czego dotyczy problem, skontaktować można się tylko poprzez email, a taka forma jest zdecydowanie zbyt bezosobowa”.
To nie pierwszy taki przypadek. W trzech innych zdarzeniach dwie kobiety okradały ofiary pod groźbą użycia broni, udając, że odbierają klientów korzystających z usług typu ride-share.
Do napadów doszło w dniu 30 czerwca na West Hubbard Stret, 22 lipca na North Franklin Street i 5 sierpnia na West Hubbard.
Policja twierdzi, że podejrzani o dokonanie napadów mają od 20 do 30 lat.
Monitor
