Odwiedzający Millennium Park stwierdzili, że nie zaskoczyły ich wprowadzone dodatkowe środki bezpieczeństwa. Jednak niektórzy uważają, że stanowi to wstyd dla miasta.
Wykrywacze metalu i punkty kontroli bezpieczeństwa powitały osoby odwiedzające Millennim Park w czwartek wieczorem, kiedy zaczęła obowiązywać nowa godzina policyjna dla nieletnich w mieście.
To nie pierwszy raz, kiedy tego typu punkty kontroli pojawiły się w parkach w centrum miasta. Zwykle jednak towarzyszą one organizacji większych imprez masowych i nie jesteśmy przyzwyczajeni do ich widoku na co dzień. Chociaż punkty kontrolne spotkały się z serią negatywnych komentarzy na internecie, większość odwiedzających park powiedziała, że nie ma nic przeciwko dodatkowym środkom bezpieczeństwa.
W ubiegły weekend burmistrz ogłosiła wprowadzenie ograniczeń dotyczących obecności nastolatków w centrum miasta. Nieletni - w wieku 16 lat i młodsi - muszą przebywać w towarzystwie „odpowiedzialnej osoby dorosłej”, aby móc odwiedzić Millennium Park po godz. 6 wieczorem w dniach od czwartku do niedzieli. Dodatkowo przesunięta została weekendowa godzina policyjna dla nieletnich. Młodym ludziom nie wolno przebywać na ulicach miasta po godz. 10 wieczorem, jeśli nie towarzyszy im osoba dorosła. Wcześniej była to godz. 11 w nocy.
Ogłaszając nowe zasady Lightfoot zapowiedziała, iż będą one „ściśle egzekwowane”, a naruszenia szybko rozwiązywane.
Dodatkowe środki bezpieczeństwa miały sprawić, żeby ludzie poczuli się bezpiecznie po zamieszkach, do których doszło w centrum miasta w ubiegły weekend. Jednak zaledwie kilka godzin po wejściu w życie nowego rozporządzenia, masowa strzelanina na ulicach Chicago spowodowała śmierć dwóch osób. Osiem kolejnych zostało rannych.
W 1 okręgu policyjnym, który obejmuje Millennium Park, doszło w tym roku do 20 strzelanin. W tym samym okresie ubiegłego roku było ich 10.
Gregory Carthema, turysta z Nowego Jorku, powiedział, że rozumie potrzebę dodatkowych środków bezpieczeństwa, ale zastanawia się, czy jest to realne długoterminowe rozwiązanie dla problemu przemocy w mieście.
„Dobrze widzieć, że nastąpiła tak szybka reakcja” – powiedział. „Czy to jest dobre stałe rozwiązanie problemu dla ludzi przyjeżdżających do miasta… nie wiem”.
Niektórzy mieszkańcy pozostali obojętni wobec nowych punktów kontrolnych.
„Nie spodziewałam się ich, ale mi to nie przeszkadzało” – powiedziała Sara Arnold, mieszkanka Logan Square. „Przejście zajęło mi tylko jedną sekundę, ludzie byli naprawdę mili, więc nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu”.
Nie wszyscy są zadowoleni
W mediach społecznościowych pojawiło się więcej opinii krytykujących wprowadzone rozwiązania. Wiele osób uznało dodatkowe środki bezpieczeństwa za niepotrzebne i krępujące.
„Na pewno nie udam się do centrum dla przyjemności. Park Millennium z obecnymi punktami kontrolnymi, większą liczbą ochrony… to wszystko sprawia, że to miejsce wydaje się teraz mniej dostępne” – napisała na Twitterze Lynda Lopez.
Definitely not trying to go downtown for fun. Millenium Park now with checkpoints, more security. It makes it all feel less accessible. https://t.co/Z6Hs1pkuOB
— Lynda Lopez (@Lyndab08) May 20, 2022
Inny użytkownik napisał: „Cóż za wstyd dla naszego miasta”.
„Nie tak wygląda park publiczny w mieście światowej klasy” – stwierdziła kolejna osoba.
Godzina policyjna nie będzie obowiązywać nastolatków wracających do domu z odbywających się w mieście festiwali muzycznych, takich jak Lollapalooza, które przyciągają wiele osób z przedmieść i turystów.
Radni też protestują
Chicagowski radny Carlos Ramirez-Rosa wysłał w czwartek list, wzywający członków Rady Miejskiej do sprzeciwienia się zmianie godziny policyjnej.
„Dowody są jasne, że godziny policyjne dla nieletnich szkodzą bezpieczeństwu publicznemu” – napisał.
W swoim liście Ramirez-Rosa przytoczył badania, które pokazują, że godziny policyjne nie mają wpływu na przestępczość. Badanie przeprowadzone przez Campbell Collaboration z 2016 r. wykazało, że jest „mało prawdopodobne, aby godziny policyjne były znaczącym rozwiązaniem problemu przestępczości wśród nieletnich”.
American Civil Liberties Union of Illinois (ACLU) również zakwestionowało rozporządzenie władz miasta, wzywając burmistrz do prawnego uzasadnienia tej decyzji. ACLU wyraziło obawy dotyczące rasowych uprzedzeń w stosunku do młodzieży w centrum miasta, utrzymując, że trzy na cztery aresztowania w godzinach policyjnych wprowadzonych podczas protestów po śmierci George’a Floyda w 2020 roku dotyczyły czarnych mieszkańców Chicago.
Egzekwowanie
Burmistrz odmówiła udzielenia dokładnych informacji na temat konsekwencji, jakie poniosą nastolatki, jeśli zlekceważą zakaz lub godzinę policyjną. Na konferencji prasowej w poniedziałek powiedziała, że urzędnicy miejscy „wyczerpią wszystkie inne opcje, zanim zaangażują organy ścigania”.
jm