Jak to zwykle bywa, są dobre i złe wieści, jeśli chodzi o pogodę w Chicago.
Pierwsza - zła wiadomość: w sobotę Chicago wyrównało rekord po niemal dwóch tygodniach ekstremalnie niskich temperatur.
Dobra wiadomość jest taka, że w niedzielę nastąpi gwałtowne ocieplenie, kończąc najdłuższy okres mrozów od ponad 80 lat.
Pierwszy dzień świąt był ostatnim dniem, kiedy słupki rtęci na termometrach podniosły się na ponad 20 stopni Fahrenheita. Chicago wyrównało aktualny rekord 12 dni z rzędu z temperaturami poniżej 20 stopni, co miało miejsce tylko dwukrotnie od czasu prowadzenia pomiarów: w 1936 i 1895 roku.
W niedzielę temperatury zaczną się podnosić. Najcieplejsza część niedzieli nastąpi około godz. 6 wieczorem, kiedy już będzie ciemno. Wtedy termometry powinny wskazać nawet 31 stopni F. W niedzielę również oczekiwane są lekkie opady śniegu, może spaść do 2 cali - zgodnie z aktualną prognozą pogody. Do środy temperatury mogą wynosić nawet powyżej 40 stopni, ale od czwartku znowu przewidywane jest ochłodzenie i spadek temperatury.
Monitor
