Według doniesień departamentu policji i lekarza sądowego, w sobotę podczas domowej kłótni mężczyzna został zadźgany szpikulcem do lodu.
28-letni Mario Jones zmarł w sobotę w wyniku obrażeń odniesionych podczas awantury, do której doszło 17 g rudnia - poinformowała rzeczniczka departamentu policji w Chicago.
Policjanci, którzy odpowiedzieli na wezwanie do budynku przy 4100 West 19th. Street około godz. 11:30 wieczorem, znaleźli na miejscu mężczyznę ugodzonego w głowę. Jones został zabrany do szpitala Mount Sinai, ale nie udało się go uratować. Zmarł w sobotę. Według ustaleń z przeprowadzonej autopsji, przyczyną śmierci była rana kłuta zadana szpikulcem do lodu, a jego śmierć została zakwalifikowana jako morderstwo.
Nikogo jeszcze nie aresztowano w związku z tą sprawą, policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa.
Monitor