Prawie jedna trzecia domów sprzedanych w USA w lipcu to transakcje wyłącznie gotówkowe. Na czele listy znalazły się Long Island w Nowym Jorku i West Palm Beach na Florydzie. Zobaczmy na jakiej pozycji w rankingu uplasowało się Chicago.
Bogatsi nabywcy domów kupują wyłącznie za gotówkę, nawet gdy rynek mieszkaniowy zwalnia z powodu rosnącego oprocentowania kredytów hipotecznych.
Według agencji obrotu nieruchomościami Redfin, prawie jedna trzecia domów sprzedanych w lipcu została opłacona w całości gotówką. Jej udział w obrocie domami wzrósł w porównaniu do ubiegłego roku i był blisko ośmioletniego maksimum, który osiągnęliśmy w lutym.
Oferty gotówkowe były bardziej powszechne podczas pandemicznego szaleństwa mieszkaniowego, które zostało naznaczone wojnami licytacyjnymi o ograniczone zasoby dostępnych nieruchomości.
Trzy z pięciu obszarów metropolitalnych o największym udziale domów kupowanych za gotówkę znajdowały się na Florydzie, ponieważ duże firmy, w tym do niedawna chicagowska Citadel, przenoszą operacje i pracowników do Sunshine State.
Redfin odkrył, że 56% domów w West Palm Beach zostało kupionych za gotówkę w lipcu, podczas gdy Jacksonville miało 46% ich udział w rynku, a Fort Lauderdale 43%.
Co ciekawe, Milwaukee w stanie Wisconsin uplasowały sie pod tym względem na 4 miejscu (45.3%), tuż za Jacksonville, ale wyprzedzając Ft. Lauderdale.
Jednak to nowojorska Long Island, na której znajduje się ekskluzywna dzielnica nazwana Hamptons, odnotowała najwyższy udział zakupów wyłącznie gotówkowych, wynoszący aż 67%.
Gdzie Chicago?
Chicago uplasowało się w połowie rankingu, z transakcjami gotówkowymi stanowiącymi 25,9% wszystkich sprzedaży domów.
Wysiłki Rezerwy Federalnej, by stłumić inflację, spowolniły rynek mieszkaniowy. Oprocentowanie kredytów hipotecznych sięgnęło 6% – poziomu nienotowanego od 2008 roku. Te gwałtownie rosnące koszty kredytu sprawiły, że wielu potencjalnych nabywców postanowiło odłożyć zakup na później, a część zmusiły nawet do wycofania się z transakcji.
Jednak dla zamożnych nabywców wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych jest czynnikiem wpływającym na częstsze sięganie po gotówkę.
Trend ten widać na Manhattanie, gdzie sprzedaż poniżej 1 miliona dolarów ucierpiała z powodu gwałtownego wzrostu kosztów pożyczek. Jednocześnie sprzedaż nieruchomości luksusowych utrzymuje się na tym samym poziomie, gdyż posiadający większe pieniądze inwestorzy traktują je jako zabezpieczenie przed inflacją i bezpieczną przystań do przechowywania bogactwa.
Również inwestorzy stoją za wysokim poziomem transakcji gotówkowych w Stanach Zjednoczonych, przy czym według Redfin aż trzy czwarte kupowanych przez nich domów odbywa się właśnie za gotówkę.