Zakładasz wirtualne okulary i zanurzasz się w widokach, dźwiękach, a nawet zapachach lasów deszczowych Amazonii, Himalajów lub innego odległego miejsca.
Nowe badania przeprowadzone przez naukowców z Northwestern University mogą pomóc twórcom technologii włączyć zapachy do systemów tworzenia wirtualnej rzeczywistości, dodając nowy element do technologii, która jak dotąd skupiała się głównie na wizualizacji i dźwięku.
„Naprawdę trudno jest dodać zapach do rzeczywistości wirtualnej, ponieważ trudno go szybko aktualizować” – powiedział Daniel Dombeck, profesor neurobiologii w Weinberg College of Arts and Sciences na Northwestern, który prowadził badania. „Jeśli spacerujesz po pokoju, zapachy mogą się bardzo szybko zmienić. Nikt nie był w stanie zbudować systemu wystarczająco szybko przesyłającego zapachy”.
W ramach eksperymentu z udziałem myszy, Dombeck i absolwent szkoły, Brad Radvansky, wymyślili coś, co żartobliwie nazywają „smellovision”, pierwszy na świecie system do kontrolowania szybko zmieniających się stężeń zapachu dla ssaków, które poruszają się w określonej przestrzeni.
Myszy zostały po raz pierwszy wprowadzone do wirtualnego środowiska, stworzonego przy użyciu wizualnych i węchowych wskazówek. Następnie naukowcy odcięli wizualny system rzeczywistości wirtualnej, zmuszając myszy do poruszania się w pomieszczeniu w całkowitej ciemności, bazując jedynie na sygnałach zapachowych.
Nawet po usunięciu wszystkich wizualnych sygnałów myszy mogły poruszać się po pokoju tak samo dobrze, jak wcześniej. Badanie pokazuje po raz pierwszy, że mózg ssaka może stworzyć mapę otoczenia wyłącznie na podstawie zapachów.
„To ma sens, że można poruszać się w oparciu o wskazówki, które dostarczają największej ilości informacji” – powiedział Dumbeck, dodając, że kiedy światła gasną, ludzie używają niewidocznych wskazówek, takich jak dotyk i dźwięk, aby się poruszać.
Naukowcy przetestowali także system na sobie, zamykając oczy i trzymając pod nosem mały port, przymocowany do układu przepływu powietrza, który dostarczał różnorodnych zapachów, takich jak guma balonowa, sosna i kwaśny zapach. Chociaż wymagało to intensywnej koncentracji i dużego wysiłku, Dombeck powiedział, że on i inne osoby w laboratorium były w stanie dokładnie określić, gdzie znajdowali się w wirtualnym świecie opierając się tylko na zapachu.
Technologia zastosowana w badaniu, opisana 26 lutego w czasopiśmie Nature Communications, może pomóc w lepszym zrozumieniu tego, w jaki sposób ssaki wykorzystują zapachy do poruszania się po otoczeniu i dlaczego preferują niektóre zapachy w stosunku do innych.
Dombeck powiedział, że po opublikowaniu badania skontaktował się z nim specjalista od egzekwowania prawa, pytając, czy można wykorzystać tę technologię do usprawnienia szkolenia psów szukających materiałów wybuchowych.
„Być może istnieje sposób, aby znacznie szybciej trenować zwierzęta za pomocą wirtualnej rzeczywistości, dzięki czemu mogą tworzyć bardzo szybkie skojarzenia” – powiedział.
Jeśli chodzi o wpływ badania na rzeczywistość wirtualną zaprojektowaną dla ludzi, Dombeck stwierdził, że istnieją już firmy, które próbują opracować systemy VR, które obejmują zapachy, dodając, iż oczekuje, że technologia zastosowana w jego badaniu zostanie ostatecznie włączona do komercyjnych systemów VR, aby stworzyć bardziej rzeczywiste wrażenia zmysłowe.
Monitor