Największa burza śnieżna w tym sezonie przeszła nad rejonem Chicago, na niektórych obszarach spadła nawet stopa śniegu.
O godzinie 5:15 po południu miejscowość Lemont odnotowała najwyższy poziom śniegu wynoszący 12 cali. W Orland Park spadło 10.5 cala, a na międzynarodowym lotnisku Midway zarejestrowano 8.8 cala.
W sobotę przewidywane są dalsze opady, w wysokości od 1 do 2 cali, w niedzielę od 1-3 cali śniegu.
Setki szkół, urzędów oraz sądów, a także biura sekretarza stanu zamknięto w piątek z powodu burzy śnieżnej. Najszczęśliwsze tego dnia były na pewno dzieci, które nie miały zajęć i mogły korzystać z zimowej aury.
Zamknięte zostały Adler Planetarium i Shedd Aquarium. Na chicagowskich lotniskach odwołano kilkaset lotów.
Monitor