42-letni mężczyzna zginął we wtorek wieczorem po tym, jak utknął pomiędzy maszyną a przenośnikiem taśmowym w pralni w miejscowości Niles na północno-zachodnich przedmieściach.
Policjanci zostali wezwani około godz. 10:40 wieczorem do pralni Eco Direct Laundry and Cleaners, znajdującej się przy 6900 North Austin Avenue. Na miejscu znaleźli nieprzytomnego mężczyznę, uwięzionego między suszarką, a przenośnikiem taśmowym.
Policja twierdzi, że mężczyzna pracował sam, a inni pracownicy nie widzieli go od ok. godz. 9:30 wieczorem. Został znaleziony przez współpracownika, który około godziny później zauważył, że pralka i suszarka nie działały.
Na nagraniu z kamer monitoringu widać, jak około godz. 9:56 mężczyzna próbował wyciągnąć ręcznik, który zwisał z suszarki, znajdującej się przed przenośnikiem taśmowym, który podniósł się i zatrzymał. Policja wierzy, że to wtedy mężczyzna utknął pomiędzy urządzeniami.
Ofiara została zidentyfikowana jako 42-letni Pascual Gonzales-Hernandez, zamieszkały przy 5200 North Clark Str., w Chicago. Jego zwłoki zostały wysłane do biura koronera powiatu Cook. Przeprowadzona w środę autopsja potwierdziła, że mężczyzna zmarł w wyniku urazów głowy, spowodowanych wypadkiem przemysłowym.
Departament Pracy ds. bezpieczeństwa i higieny pracy rozpoczął dochodzenie w tej sprawie. Administracja ma do sześciu miesięcy na zakończenie śledztwa i nałożenie mandatów oraz kar, jeśli uznają, że Eco Direct naruszyło zasady dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa.
Monitor