26-letni mężczyzna zmarł w sobotę, po tym, jak został uderzony przez fale i wciągnięty do jeziora Michigan. Do tragicznego wypadku doszło w pobliżu North Avenue Beach.
Mężczyzna wpadł do wody około godz. 5:30 rano. Przez blisko dwie godziny prowadzona była akcja ratunkowa, zanim nurkom udało się wyłowić z wody ciało. Mężczyzna został wycięty o godz. 7:20 i w krytycznym stanie przetransportowany do szpitala Northwestern Memorial, gdzie później zmarł. Został zidentyfikowany jako 26-letni Ramiro Calixto, mieszkający w Humboldt Park. Ofiara została prawdopodobnie wciągnięta do wody przez wysokie fale, które osiągały wysokość od 7 do 10 stóp. Również w niedziele obowiązywało ostrzeżenie dotyczące niebezpiecznych fal wzdłuż brzegu jeziora Michigan.
Monitor