Amerykańscy pracownicy coraz częścej zmieniają pracę i dostają podwyżki, a mimo to wciąż borykają się z problemami finansowymi
Według nowego sondażu NPR/PBS Newshour/Marist 38% Amerykanów zmieniło pracę w ciągu zaledwie kilku ostatnich lat. Ponad połowa zmieniających to osoby w młodszym wieku.
Pod koniec 2021 r. wskaźnik osób odchodzących z pracy osiągnął najwyższy poziom, jaki kiedykolwiek odnotowano w rejestrach rządowych od 2000 r., a wskaźnik ten w tym roku utrzymuje się na historycznie wysokim poziomie.
Ekonomiści określają wszystkie zmiany, które widzieliśmy na rynku pracy jednym słowem: dynamizm.
Dynamizm można zdefiniować jako zmianę, postęp i niespokojny duch przedsiębiorczości - powiedziała Heidi Shierholz, prezes Economic Policy Institute.
Od czasu Wielkiej Recesji i masowych zwolnień w 2008 r. pracownicy zaczęli stawiać na bezpieczeństwo, kurczowo trzymając się pracy i pozostając w miejscu, wyjaśnia Shierholz. „Ale teraz jesteśmy tak cholernie dynamiczni. I to jest dobra rzecz”.
Jeśli ludzie zmieniają pracę, to najprawdopodobniej wybierają taką, która jest dla nich lepiej dopasowana, zarabiają więcej pieniędzy, a to oznacza, że gospodarka działa lepiej, uważa Shierholz. „To także bardzo, bardzo dobre dla pracowników”.
W całym tym dynamizmie jest ciemna strona. Ciągłe zatrudnianie i szkolenie, a także luźniejsze podejście do nieobsadzonych miejsc pracy, może być wyczerpujące zarówno dla pracodawców, jak i pracowników.
Iluzja pieniądza
Sondaż NPR Marist wykazał również, że 61% amerykańskich pracowników otrzymało podwyżkę w ciągu ostatniego roku. Ale to niekoniecznie oznacza, że sytuacja finansowa wszystkich ludzi uległa poprawie.
Weźmy 49-letnią Donnę Dunn z Booker w Teksasie.
„Znajdujemy się naprawdę w szczerym polu” – powiedziała o swoim mieście, w którym jest kierownikiem biura przychodni zdrowia.
Dunn otrzymuje co roku 3% podwyżkę związaną ze wzrostem kosztów utrzymania, ale rzeczywiste koszty życia rosną znacznie szybciej. Ostatnie dane pokazują, że inflacja jest prawie trzykrotnie wyższa i wynosi 8.3%.
Kiedy ludzie widzą, że ich płace rosną, ale ceny rosną szybciej, ekonomiści nazywają to „iluzją pieniądza”. Wypłaty mogą wyglądać na większe, ale to złudzenie. Prosta matematyka pokazuje, że zarabiasz mniej.
W rzeczywistości, jeśli uwzględni się inflację, pracownicy amerykańscy otrzymali jedne z największych cięć płac w historii w ciągu ostatniego roku.
Aby poradzić sobie z rosnącymi cenami, Dunn dokonała koniecznych zamiany: wieprzowina zamiast wołowiny, PB&J zamiast delikatesowych kanapek i koniec z jedzeniem na mieście. Nawet wtedy jej rodzinny rachunek za żywność wzrósł z około 700 dolarów miesięcznie do ponad 1,600 dolarów, a Donna nie mogła wyjść z długów. Zmuszona była wybierać, które rachunki płacić, a z którymi jeszcze poczekać.
Jej pracodawca zaoferował podwyżki na pomoc w walce z inflacją, ale pieniądze nie wystarczyły. Ponad jedna trzecia ankietowanych stwierdziła, że ich finanse pogorszyły się w ciągu ostatniego roku, a coraz więcej osób zgłasza zaległości w rachunkach.
jm