10 lutego 2022

Udostępnij znajomym:

Tylko jeszcze przez nieco ponad dwa tygodnie, do 27 lutego włącznie, maski będą wymagane w większości miejsc publicznych w Illinois - ogłosił w środę gubernator J.B. Pritzker. Obowiązek jednak nie zostaje zniesiony dla szkół.

Decyzja została podjęta w momencie, gdy największa jak dotąd fala koronawirusa powoli ustępuje - spada liczba zarażeń i hospitalizacji - a inni demokratyczni gubernatorzy w całym kraju rozluźniają restrykcje.

Maski nadal będą obowiązywać w szkołach w Illinois, ponieważ administracja stara się unieważnić orzeczenie sędzi z powiatu Sangamon, która przychyliła się do pozwu grupy rodziców przeciwnych maskom i poddała w wątpliwość uprawnienia gubernatora do wprowadzania nakazu ich noszenia, kwarantanny, a w przypadku personelu szkół - szczepień lub testów.

Maseczki będą również nadal wymagane we wszystkich placówkach służby zdrowia i w transporcie publicznym, częściowo z powodu wymogów federalnych. Ponadto miasta i firmy nadal mogą utrzymywać bardziej rygorystyczne wymagania.

Ogłaszając swoją decyzję, Pritzker powołał się na szybki spadek liczby hospitalizacji od czasu, gdy osiągnęła ona rekordowy poziom w połowie stycznia. "Jesteśmy na dobrej drodze, aby wyjść z tej ostatniej burzy covidowej w lepszej formie, niż oczekiwali lekarze” - powiedział gubernator. "Jeśli te tendencje się utrzymają, a spodziewamy się, że tak będzie, to w poniedziałek, 28 lutego, zniesiemy wymóg noszenia masek w pomieszczeniach zamkniętych dla stanu Illinois".

Pritzker pochwalił także mieszkańców. "Wszyscy są coraz bardziej zmęczeni tą sytuacją” - powiedział podczas niedawnej konferencji prasowej. "Muszę pochwalić mieszkańców. Wykonaliście dobrą robotę, aby zapewnić sobie nawzajem bezpieczeństwo".

Zmiany dotyczące noszenia masek w szkołach mają pojawić się w kolejnych tygodniach, jednak administracja stanu nie podała konkretnej daty. "Szkoły potrzebują trochę więcej czasu, aby liczba infekcji spadła, a rodzice mieli możliwość zaszczepienia swoich dzieci” - poinformowano.

Opinie

Niektórzy twierdzą, że zapowiadane zmiany są nieco spóźnione, gdyż wiele stanów już wcześniej poluzowało restrykcje, a niektóre z krajów europejskich zniosły większość obostrzeń. Inni z kolei wahają się, przypominając zamknięcia firm i ponowne przywrócenie tego wymogu. Nakaz noszenia masek w miejscach publicznych obowiązuje od 30 sierpnia, przywrócony wtedy po dwumiesięcznej przerwie. W październiku gubernator rozważał złagodzenie restrykcji na okres nadchodzących świąt, jednak plan spalił na panewce z powodu wzrostu liczby infekcji, a potem szybko rozprzestrzeniającego się wariantu Omikron.

Co mówią eksperci?

Na początku lutego Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że niektóre kraje mogą zacząć łagodzić swoje restrykcje pandemiczne, muszą wziąć jednak pod uwagę wskaźniki odporności, stan opieki zdrowotnej i trendy epidemiologiczne.

"Nadszedł czas, aby przejść do działania" - powiedział dr Stefanos Kales, profesor medycyny w Harvard Medical School. "Zdecydowana większość populacji uzyskała odporność dzięki masowej akcji szczepień lub uzyskała naturalną odporność, szczególnie po Omikronie".

Dodał, że niemożliwe jest powstrzymanie zupełnie transmisji wirusa i wyeliminowanie całkowicie infekcji. Strategia powinna zamiast tego skupić się na ochronie najbardziej narażonych osób i opierać się na testowaniu i wczesnym leczeniu.

al

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor