1 sierpnia minęły 74 lata od momentu, gdy na barykadach Warszawy pojawili się żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego. Armia Krajowa wspierana przez harcerzy z Szarych Szeregów wyruszyła do nierównej walki, aby jeszcze przed zajęciem Warszawy przez wojska sowieckie zapewnić jej wolność i przejąć administrowanie stolicą Polski, co miało wzmocnić międzynarodową pozycję rządu polskiego na uchodźstwie w przeciwdziałaniu procesowi sowietyzacji Polski. Niestety, wobec wstrzymania przez Stalina ofensywy na kierunku warszawskim i niewiele znaczącej pomocy państw alianckich, powstanie po 63 dniach ciężkich walk zakończyło się kapitulacją. Straty powstańców wyniosły około 16 tysięcy zabitych, ponad 20 tysięcy rannych oraz 15 tysięcy wziętych do niewoli. Jeszcze większe straty zanotowano wśród ludności cywilnej. Historycy oceniają, że w wyniku ostrzału, bombardowań oraz barbarzyńskiej eksterminacji ludności cywilnej, na odbitych przez Niemców terenach miasta zginęło i zostało zamordowanych około 200 tysięcy osób. Wskutek działań bojowych oraz zaplanowanej akcji wypalania i niszczenia ocalałych budynków praktycznie przestała istnieć cała zabudowa lewobrzeżnej części stolicy Polski. Pamięć o bohaterach tych tragicznych dla Warszawy i narodu polskiego wydarzeń w sposób szczególny kontynuowana jest wśród chicagowskiej Polonii. Przez dziesięciolecia dbali o to weterani Armii Krajowej, którzy po wojnie znaleźli się w Stanach Zjednoczonych. Niestety, szeregi powstańcze skurczyły się do paru schorowanych osób i pałeczkę przekazywania pamięci przejmują młodsi.
Flaga z kotwicą przed siedzibą Unii
Od dwóch lat w promowanie historii powstania włączona jest Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa. 1 sierpnia o Godzinie “W” na maszcie przed siedzibą P-SFUK w Bridgeview na południowo-zachodnim przedmieściu Chicago załopotała polska flaga z kotwicą – symbolem Polski Walczącej. Będzie ona powiewała tam przez 63 dni, tak długo jak trwał powstańczy zryw Warszawy.
“Dzisiaj czcimy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dokładnie 74 lata temu o godzinie piątej po południu Polacy ruszyli do boju, aby walczyć o wolność naszego kraju. Bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj uczcić tę rocznicę tutaj na ziemi Lincolna” – powiedział Robert Radkowski, menedżer P-SFUK na stany Środkowego Zachodu do uczestników uroczystości wciągnięcia flagi na maszt przed siedzibą firmy przy 8342 S. Harlem.
Zaszczytu wciągnięcia flagi w asyście harcerek i harcerzy z Hufca “Tatry” dostąpił komendant Okręgu I Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Zygmunt Goliński. Modlitwę w intencji bohaterów powstania, harcerek i harcerzy oraz ludności cywilnej wymordowanej przez Niemców w ramach retorsji za wybuch powstania odmówił ks. Andrzej Totzke, dyrektor Polskiej Misji Duszpasterskiej pw. Trójcy Świętej.
Do powstańczego zrywu Warszawiaków nawiązał w swoim wystąpieniu dyrektor Unii Bogdan Ogórek. Konieczność kultywowania pamięci historycznej podkreśliła dyrektor zarządzająca Muzeum Polskiego, Małgorzata Kot. “Jeżeli my pamiętamy, to ta historia w nas nie zaginie i nie zaginie w naszych dzieciach”. Zuzanna Kościelniak z Hufca “Tatry” powiedziała, że dzięki takim uroczystościom ludzie młodzi mają szansę więcej dowiedzieć się o historii Polski.
Rocznicowe uroczystości przy Pomniku Żołnierza Polskiego
Drugą odsłoną rocznicowych obchodów były niedzielne uroczystości na kwaterze weterańskiej cmentarza Maryhill zorganizowane przez członków organizacji Narodowe Siły Zbrojne “Nowe Pokolenie Chicago”. Wartę honorową przy Pomniku Żołnierza Polskiego zaciągnęły poczty sztandarowe. Obok organizatorów spod znaku NSZ obecni byli członkowie Stowarzyszenia Historycznego Armii Polskiej oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki. Mszę świętą w intencji poległych i żyjących bohaterów wolnościowego zrywu mieszkańców Warszawy odprawił ks. Mariusz Zasada, który wygłosił płomienne kazanie o bohaterstwie, patriotyzmie i poświęceniu, postawach, które były codziennymi dla bohaterów wydarzeń sprzed 74 lat. O godzinie piątej po południu rozpoczął się prowadzony przez Arkadiusza Cimocha apel poległych, podczas którego prowadzący przywołał nazwiska najważniejszych dowódców powstania oraz Akcji “Burza”. Przeżyciami z powstania podzielił się kapitan Bogdan Horoszowski ps. “Komar”, harcerz z grupy “Krybar”. Kapitan Horoszowski mówił o potrzebie utrwalania pamięci i przekazywania jej młodemu pokoleniu. Życzył, aby nikt i nigdy nie musiał stawać przed wyborami, których doświadczali młodzi ludzie jego pokolenia. Szlak bojowy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej przedstawił jej żołnierz porucznik Filip Ożarowski. Wśród weteranów była również łączniczka i sanitariuszka Batalionu “Miłosz” Krystyna Zielonka oraz Tadeusz Gubała, żołnierz kompanii 315 ze zgrupowania Radosława, wiceprezes Oddziału AK w USA. Obecny był wicekonsul Piotr Semeniuk. Na zakończenie uroczystości członkowie NSZ “Nowe Pokolenie” złożyli pod pomnikiem wieńce oraz zapalili znicze. Zbierana wśród wiernych kolekta ma zostać przekazana na pomoc dla Radia Lwów.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP