Kierowca, który uciekł z miejsca wypadku, w którym zginęły trzy pochodzące z Chicago kobiety, w poniedziałek sam zgłosił się na policję.
Wszystkie trzy ofiary były pasażerkami samochodu Ford Fusion, który jechał na zachód po Clybourn Avenue. Około godziny 2:48 w ich samochód uderzył Lexus R350, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Dwie kobiety, zidentyfikowane jako 30-letnia Ashley Sawatzke i 32-letnia Amy Taylor, zginęły na miejscu wypadku. 35-letnia Lindsey Cohen została do szpitala, gdzie zmarła później tego samego dnia.
Wszystkie kobiety mieszkały i pracowały w Chicago.
Kierowca Ubera, który je wiózł, 41-letni mężczyzna, doznał poważnych obrażeń, ale oczekuje się jego pełnego powrotu do zdrowia.
Śledczy poinformowali, że dwóch mężczyzn jadących Lexusem zbiegło z miejsca wypadku. 23-letni kierowca zgłosił się na policję w poniedziałek po południu. Nadal nie wiadomo, kim był drugi pasażer.
Monitor