Kwiecień to miesiąc pełen zmian. Na półkuli północnej równonoc wiosenna jest już za nami, a natura powoli budzi się z zimowego snu, szykując się do pełnego rozkwitu. W ciągu wieków kwiecień zyskał wyjątkowe znaczenie — starożytni Rzymianie kojarzyli go z boginią Wenus, widząc w nim czas piękna, miłości i odrodzenia. Dla wielu kultur był to również początek nowego roku. Dziś miesiąc ten łączy w sobie figlarność, duchowość i obietnicę cieplejszych dni. Oto sześć ciekawostek, które pokazują, dlaczego kwiecień to jeden z najbardziej fascynujących miesięcy w kalendarzu.
1. Nazwa „kwiecień” pochodzi od łacińskiego aperire, czyli „otwierać”
W przeciwieństwie do większości innych miesięcy, których nazwy mają związki z rzymskimi bogami (jak styczeń, marzec czy czerwiec), rytuałami (luty), czy cesarzami (lipiec, sierpień), nazwa „Aprilis” wywodzi się od łacińskiego czasownika aperire, co oznacza „otwierać”. Najprawdopodobniej odnosi się to do otwierających się pąków i kwiatów, które symbolizują początek wiosny.
Chociaż sama etymologia nie ma bezpośredniego związku z rzymską mitologią, to Rzymianie poświęcili ten miesiąc bogini Wenus (greckiej Afrodycie). 1 kwietnia obchodzili święto Veneralia – uroczystość ku czci bogini miłości, piękna i płodności. Niektórzy uczeni sądzą nawet, że pierwotna nazwa mogła brzmieć Aphrilis, właśnie na cześć Afrodyty.
2. Anglosasi nazywali go „Ēosturmōnaþ” – korzeń Wielkanocy („Easter”)
Jednym z najważniejszych świąt obchodzonych w kwietniu (czasem również w marcu) jest Wielkanoc, upamiętniająca śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Jej nazwa w języku angielskim – Easter – wywodzi się od staroangielskiego określenia miesiąca: „Ēosturmōnaþ”, czyli „miesiąc Ēostre”. Ēostre była germańską boginią wiosny, chociaż o jej istnieniu wiemy wyłącznie z jednego źródła — dzieła „The Reckoning of Time” autorstwa mnicha Bedy Czcigodnego z VIII wieku. Niektórzy badacze uważają, że Ēostre mogła być wymysłem samego Bedy, ale niezależnie od tego, to jej imię przetrwało jako symbol jednego z najważniejszych świąt chrześcijańskich.
3. Kwiecień kiedyś był... drugim miesiącem roku
Czy zauważyłeś, że nazwy miesięcy od września do grudnia zawierają liczby — „septem” (siedem), „octo” (osiem), „novem” (dziewięć) i „decem” (dziesięć)? To dlatego, że w pierwotnym rzymskim kalendarzu, przypisywanym mitycznemu Romulusowi, rok zaczynał się w marcu, a kwiecień był drugim miesiącem.
Ten kalendarz miał jednak poważne braki – rok był za krótki o około 60 dni. Aby to naprawić, legendarny król Numa Pompiliusz dodał dwa nowe miesiące: styczeń i luty. Około 450 r. p.n.e. te miesiące przesunięto na początek roku, a kwiecień stał się czwartym miesiącem, tak jak obecnie.
4. Powiedzenie „kwietniowe deszcze przynoszą majowe kwiaty” ma już prawie 500 lat
Znane powiedzenie „April showers bring May flowers” (w wolnym tłumaczeniu: „kwietniowe deszcze przynoszą majowe kwiaty”) pojawiło się po raz pierwszy w 1557 roku w dziele angielskiego poety Thomasa Tussera A Hundreth Good Pointes of Husbandrie. Książka zawierała zarówno wiersze, jak i praktyczne porady dla rolników, i była bardzo popularna w czasach elżbietańskich.
Chociaż w wielu miejscach to powiedzenie dobrze się sprawdza, w USA kwiecień nie należy do najbardziej deszczowych miesięcy — przeciętnie jest dopiero piąty pod względem opadów. Mimo to, fraza stała się symbolem cierpliwości i wiary w to, że po trudnych chwilach przychodzą lepsze czasy.
5. Najstarszy znany rój meteorów pojawia się w kwietniu
Między 16 a 25 kwietnia (ze szczytem aktywności 22 kwietnia) możemy obserwować rój meteorów zwany Lirydami. To najstarszy znany rój meteorów – został udokumentowany przez chińskich astronomów już w 687 roku p.n.e. W trakcie maksimum można zobaczyć od 10 do 20 meteorów na godzinę.
Lirydy zawdzięczają swoją nazwę gwiazdozbiorowi Lutni (Lyra), z którego – z perspektywy Ziemi – wydają się wylatywać. W rzeczywistości są pozostałością po komecie C/1861 G1 Thatcher. Choć z południowej półkuli da się zobaczyć tylko nieliczne meteory, najlepsze widowisko czeka obserwatorów z północy.
6. Pochodzenie Prima Aprilis wciąż pozostaje zagadką
1 kwietnia to dzień żartów i psikusów znany jako Prima Aprilis. Kiedyś dzień zarezerwowany na nieszkodliwe żarty robione przyjaciołom i rodzinie, Prima Aprilis sięga teraz najdalszych otchłani Internetu, a wielomilionowe marki i korporacje biorą udział w zabawie. Ale skąd wzięła się ta tradycja? Nie wiadomo. Jedna z teorii mówi, że kiedy Francja przyjęła kalendarz gregoriański w XVI wieku, ludzie, którzy nadal obchodzili Nowy Rok w kwietniu (czy to z przekory, czy z niewiedzy), byli nazywani „kwietniowymi głupcami”. Inni wskazują na rzymskie święto Hilaria, obchodzone pod koniec marca. Pewne jest tylko to, że współczesna forma Prima Aprilis ukształtowała się w XVIII-wiecznej Anglii i od tamtej pory stała się globalnym świętem śmiechu i żartu.
Kwiecień, choć bywa kapryśny pogodowo, kryje w sobie bogatą historię i mnóstwo ciekawostek. To miesiąc przejścia – od zimowej stagnacji do wiosennego rozkwitu – pełen symboli, które przypominają nam, że wszystko może się zacząć od nowa.