----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

19 grudnia 2017

Udostępnij znajomym:

W środę wieczorem nieznani sprawcy otworzyli ogień w pobliżu ruchliwego skrzyżowania w chicagowskiej dzielnicy Uptown, raniąc cztery osoby. Najstarsza z ofiar ma 57 lat, najmłodsza 19.

Wszystkie cztery postrzelone osoby, trzech mężczyzn i kobieta, stały na chodniku niedaleko stacji kolejki CTA przy West Wilson Avenue i North Broadway około godziny 8:15 wieczorem. Policja poinformowała, że wtedy z samochodu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy otworzyli ogień.

Według policyjnych ustaleń, nie była to przypadkowa strzelanina. Podejrzani mieli konkretny cel. Śledczy nie poinformowali, co doprowadziło do zdarzenia, ale alderman James Cappleman z 46. dzielnicy, zapowiedział, że przemoc gangów nie będzie tolerowana.

"Nie będziemy tolerować tego rodzaju przemocy, to bezsensowne, zamierzamy wspólnie działać, aby ta społeczność była bezpieczniejsza" - powiedział Cappleman.

Jeden z mężczyzn, którego wiek nie jest znany, został postrzelony kilkukrotnie i w krytycznym stanie trafił do Advocate Illinois Masonic Medical Center. 19-letni mężczyzna został postrzelony w lewą nogę, a 20-letnia kobieta w pośladki. 57-latka postrzelono w obie nogi. Wszyscy trafili do tego samego szpitala, ale ich stan jest stabilny.

Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie, nikogo jeszcze nie aresztowano. 

Monitor

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor