Władze miasta ogłosiły w środę plan renowacji drugiego najwyższego budynku w Stanach Zjednoczonych. Koszt projektu szacowany jest na 500 milionów dolarów.
Od 1973 jednym z najważniejszych budowli w Chicago – prawdziwa perłą w panoramie miasta - był Willis Tower, wcześniej znany jako Sears Tower.
Budynek wznosi się na wysokość 110 pięter, ale planowane renowacje skupią się głównie na poziomie ulicy – celem jest sprawienie, że wejście stanie się ciekawsze i bardziej zachęcające dla przechodniów.
„Chodziło o to, aby zrobić wszystko bardziej otwarte, połączone z miastem i dzielnicą, stworzyć szeroka gamę atrakcji, które sprawią, że ludzie chętniej będą odwiedzać te rejony” – powiedział Jon Gray z Blackstone.
Wyceniony na $500 milionów projekt przewiduje stworzenie powierzchni 300,000 stóp kwadratowych wypełnionej nowymi sklepami, restauracjami i rozrywką u podnóża budynku oraz sprawienie, aby z ulicy wyglądał bardziej zachęcająco, a nie jak zamknięta forteca. Planowane jest również rozbudowanie Skydeck i dołożenie tam nowych atrakcji.
„Chcemy wprowadzić tu nową energię, włączyć do dzielnicy i sprawić, aby miejsce stało się atrakcją turystyczną dla odwiedzających z całego świata” – powiedział Grey.
Inwestycja firmy, która zakupiła Willis Tower dwa lata temu, jest próba przywrócenia dawnej świetności temu drugiemu najwyższemu budynkowi w kraju, dzięki czemu stanie się celem podróży coraz większej liczby odwiedzających. Będzie to pierwszy generalny remont w 43-letniej historii Willis Tower.
Projekt stworzy ponad 2.5 tysiąca nowych miejsca pracy – poinformowało biuro burmistrza.
Renowacje mają rozpocząć się w ciągu kilku najbliższych miesięcy, a planowane zakończenie ma nastąpić latem 2019 roku.
Monitor