----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

21 stycznia 2025

Udostępnij znajomym:

Po objęciu urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa, co miało miejsce w poniedziałek, federalni funkcjonariusze ds. imigracji zamierzają przeprowadzić operację ukierunkowaną na ponad 300 osób z historią poważnych i brutalnych przestępstw. Akcja ta ma być pierwszym krokiem nowej administracji Donalda Trumpa w realizacji obietnicy masowych deportacji.

Operacja będzie skoncentrowana w rejonie Chicago, jak poinformował anonimowy urzędnik, który nie mógł ujawnić szczegółów planu przed jego publicznym ogłoszeniem. Aresztowania mają potrwać cały tydzień.

Nowa administracja planuje bardziej agresywne podejść do egzekwowania prawa imigracyjnego. Za czasów Bidena aresztowania były w dużej mierze ograniczone do osób z poważną przeszłością kryminalną i stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Jednakże Trump planuje rozszerzyć zakres działań, obejmując także osoby towarzyszące, takie jak współmałżonkowie czy współlokatorzy, którzy mogą przebywać w kraju nielegalnie.

Według Toma Homana, nowego koordynatora ds. granic w administracji Trumpa, Chicago jest jednym z wielu miast w USA, gdzie federalne władze planują przeprowadzić aresztowania. „Pozwolimy ICE wykonywać ich pracę bez przepraszania za egzekwowanie prawa imigracyjnego” – powiedział Homan, dodając, iż działania będą ukierunkowane w pierwszej kolejności na osoby stanowiące zagrożenie bezpieczeństwa publicznego, ale nikt nie może czuć się bezpiecznie. „Jeśli są w tym kraju nielegalnie, mają problem”.

Trump zapowiedział w sobotę stacji NBC News, że masowe deportacje pozostają najwyższym priorytetem. Nie podał dokładnej daty ani miasta, w którym się rozpoczną, ale powiedział, że rozpoczną się wkrótce.

„Zaczną się bardzo wcześnie, bardzo szybko. Nie mogę powiedzieć, w których miastach, ponieważ sytuacja się zmienia. I nie sądzę, żebyśmy chcieli powiedzieć, w którym mieście. Zobaczycie to na własne oczy” - powiedział. „Musimy wyrzucić przestępców z naszego kraju. I myślę, że się z tym zgodzicie. Nie wiem, jak ktoś mógłby się nie zgodzić”.

Chicago od dawna uchodzi za miasto-sanktuarium, oferując jedno z najsilniejszych wsparć dla osób przebywających w kraju bez legalnego statusu ograniczając współpracę policji z federalnymi agentami imigracyjnymi. Władze miasta, w tym gubernator Illinois JB Pritzker oraz burmistrz Chicago Brandon Johnson, zapowiedziały, że nie wycofają się z tych zobowiązań.

„Obawialiśmy się, że Chicago i Illinois będą wczesnym celem administracji Trumpa” – powiedział Brandon Lee z Illinois Coalition for Immigrant and Refugee Rights. Organizacje broniące praw imigrantów przygotowują społeczność na potencjalne aresztowania, informując ich o prawach, takich jak prawo do odmowy wstępu do domu bez nakazu sądowego.

W sobotę demokratyczni kongresmeni, Jesus Garcia i Delia Ramirez, zorganizowali konferencję prasową, na której apelowali do imigrantów w Chicago o zachowanie spokoju i korzystanie z przysługujących im praw. „Jesteśmy testowani ponownie” – powiedział Garcia. „Mamy doświadczenie w obronie naszej społeczności”.

Homan ostro skrytykował czołowych przywódców demokratów w stanie podczas wizyty w rejonie Chicago w zeszłym miesiącu, gdzie wskazał, że egzekwowanie prawa rozpocznie się w Chicago.  

Nadchodzące wyzwania

Prognozowane trudne warunki pogodowe w Chicago, z niskimi temperaturami spodziewanymi od niedzieli, mogą wpłynąć na przebieg operacji. Tymczasem aktywiści i społeczność imigrantów w Chicago mobilizują się, by wspierać zagrożone osoby.

„Nie znamy wszystkich szczegółów działań ICE, ale świadomość swoich praw daje ludziom siłę” – dodał Lee.

jm 

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor