----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

19 grudnia 2017

Udostępnij znajomym:

W Chicago do najniższego poziomu spadła liczba urodzeń dzieci przez nastolatki. Autorzy raportu na ten temat podkreślają, że spadek ma związek z działaniami prewencyjnymi. Zwracają uwagę na częstsze używanie środków antykoncepcyjnych przez nastolatki.

W 2015 roku na 1,000 nastolatek w wieku 15-19 lat przypadało 27.5 urodzeń. W porównaniu do danych z 1999 roku, kiedy wskaźnik ten wynosił 85.2, był to spadek o 67 procent.

Dane na temat zachowań seksualnych młodzieży w USA zaczęto gromadzić w 1946 roku. Najwięcej porodów wśród nastoletnich matek w całym kraju odnotowano w 1991 roku - na 1,000 Amerykanek w omawianym przedziale wiekowym przypadło średnio 61.8 urodzeń.

Od tego czasu wskaźnik ten w skali kraju spadł i obecnie wynosi 22.3 - wynika z danych Ośrodka Zwalczania Chorób (CDC). Stany Zjednoczone w latach 2008-2011 miały największy wskaźnik ciąż wśród nastolatek w zestawieniu 21 najbardziej rozwiniętych krajów świat. Jednak w ostatnich latach ten trend odwrócił się.

Czynnikiem sprzyjającym spadkowi narodzin dzieci przez nastolatki jest większa popularność środków antykoncepcyjnych. Eksperci podkreślają także zasługi mediów w tym zakresie.

"Nie sądzę, iż to dlatego, że ludzie mają mniej seksu" – stwierdziła dr Diane Horvath-Cosper, ginekolog zatrudniona w grupie Physicians for Reproductive Health w Nowym Jorku. "To dlatego, że ludzie zabezpieczają się przed ciążą lepiej niż kiedyś".

Badania wykazały znaczny wzrost stosowania wkładek wewnątrzmacicznych (IUD) i implantów, które uwalniają hormony. Wkładki tego typu, które mogą pełnić swoją funkcję do pięciu lat i więcej w zależności od ich typu, w ostatnich latach stały się bardziej przystępne i zostały uznane za bezpieczne do stosowania u nastolatek. Po wprowadzeniu reformy Obamacare pacjentki z ubezpieczeniem nie muszą ponosić dodatkowych kosztów z własnej kieszeni na antykoncepcję.

"Większość ciąż nastolatek jest nieplanowana i mają one zarówno poważne konsekwencje zdrowotne, jak i edukacyjne dla nastoletnich mam, jaki i ich dzieci" - powiedziała Julie Morita, komisarz chicagowskiego departamentu zdrowia publicznego. "W przypadku nastoletniej matki istnieje większe niebezpieczeństwo, że dziecko będzie wcześniakiem, co może doprowadzić do większych komplikacji zdrowotnych w ciągu całego życia" - podkreśliła.

"Poza tym nastoletnie matki mają mniejsze szanse na uzyskanie dyplomu ukończenia szkoły średniej. Tylko 2 procent nastoletnich matek zdobywa wykształcenie wyższe do ukończenia 30 roku życia" - dodała Morita - "Naszym celem jest zapobieganie jak największej liczbie ciąż nastolatek".

Komisarz chicagowskiego departamentu zdrowia publicznego powiedziała, że w tym celu prowadzona jest współpraca edukacyjna z chicagowskimi szkołami publicznymi (CPS)

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor