W poniedziałek po południu udało się wyciągnąć samochód, który w niedzielę wjechał do jeziorka w miejscowości Lynwood na południowych przedmieściach.
W środku samochodu SUV znaleziono ciało mężczyzny pochodzenia Afro-amerykańskiego. Jego tożsamość nie została jeszcze ustalona. Samochód wpadając do wody wylądował na dachu na głębokości około 30 stóp i uległ poważnemu uszkodzeniu.
Wysiłek ekip ratunkowych był utrudniony ze względu na trudne warunki pogodowe i bardzo niskie temperatury. Nurkowie musieli przedzierać się przez zamarzającą wodę i lód przy bardzo ograniczonej widoczności ze względu na mętną wodę.
Nie wiadomo, co spowodowało wypadek, w wyniku którego samochód wjechał do jeziora. Świadek zdarzenia, który zawiadomił policję twierdzi, że w środku pojazdu widział dwie osoby, jedna z nich próbowała wypłynąć na powierzchnię wzywając pomocy, ale szybko znalazła się z powrotem pod wodą.
Poszukiwania są kontynuowane ze względu na ewentualną drugą ofiarę w oparciu o oświadczenie złożone przez świadka.
Poniżej tekst zgłoszenia, jakie otrzymała policja:
Operator 911: Czy możesz mi powiedzieć, czy ktoś jest w środku samochodu?
Dzwoniący: Tak, dwie osoby są w środku.
Operator 911: Okay, zostań na linii, nie rozłączaj się.
Dzwoniący: Już ich nie widzę.
Operator 911: Nie widzisz ich?
Dzwoniący: Nie, widzę tylko pęcherzyki na wodzie, oni są pod wodą.
Operator 911: Czy komuś udało się wydostać?
Dzwoniący: Nie, jedna osoba próbowała wyciągnąć tę drugą... a potem też poszła pod wodę.
Monitor