John Cullerton, jeden z najbardziej wpływowych stanowych demokratów, długoletni przewodniczący stanowego Senatu Illinois, zapowiedział, że w wyborach w 2019 roku będzie walczył o reelekcję.
"Zawsze planowałem być tu na krótko" - powiedział Cullerton. "Ale teraz jest wiele pracy. Chcę także ponownie służyć pod przywództwem demokratycznego gubernatora" - dodał przewodniczący Senatu, nawiązując do wyborów w 2018 roku.
Demokrata z Chicago od stycznia 2009 roku zajmuje stanowisko przewodniczącego stanowego Senatu, ale swoją karierę w legislaturze w Illinois rozpoczął w 1979 roku, kiedy został wybrany do Izby Reprezentantów w 6. dystrykcie kongresowym.
Wybory do Senatu John Cullerton wygrał w 1992 r. Z wykształcenia jest prawnikiem. Oprócz pracy stanowego senatora, którą oficjalnie wykonuje na pół etatu, jest współwłaścicielem kancelarii prawniczej Fagel Haber, która połączyła się z Thompson Coburn LLP w 2007 roku.
Gubernator Bruce Rauner przewodniczącemu Cullertonowi zarzucał ostatnio, że czerpie “ogromne korzyści materialne" ze swojej kancelarii, zdobyte dzięki wewnętrznym transakcjom rządowym.
Z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Paul Simon Public Policy Institute wynika, że działań demokratycznego przewodniczącego stanowego Senatu, Johna Cullertona, nie aprobuje 36 proc. wyborców, 25 proc. akceptuje je, a 32 proc. jest niezdecydowanych.
Najwięcej frustracji wśród wyborców wzbudza fakt, że Illinois nie ma budżetu praktycznie od lipca 2015 roku. Republikanie i demokraci w dalszym ciągu są w tej sprawie podzieleni.
Pakiet propozycji budżetowych określanych jako "grand bargain", wypracowany w stanowym senacie, który miał przełamać 21-miesięczny impas budżetowy, stracił poparcie gubernatora i demokratycznego przywódcy stanowej Izby Reprezentantów, Michaela Madigana.
Przewodniczący Cullerton, sojusznik Madigana, i liderka republikańskiej mniejszości Christine Radogno mieli nadzieję na ich poparcie. Zresztą 1 marca republikańska część ustawodawców ogłosiła, że nie zagłosuje za pakietem. Wtedy Cullerton i inni demokraci winę zrzucili na gubernatora.
W zeszłym miesiącu zdominowana przez demokratów Izba Reprezentantów Illinois uchwaliła ustawę określaną jako koło ratunkowe ("lifeline"), w której jest zapis o przekazaniu stanowym agencjom socjalnym i uniwersytetom ponad $815 milionów. Cullerton powiedział, że planuje poddać ją pod głosowanie w Senacie, mimo braku wsparcia ze strony gubernatora Bruce'a Raunera.
Przewodniczący stanowego Senatu John Cullerton w przemówieniu w City Club of Chicago ostrzegał, że impas budżetowy może potrwać do 2018 roku. "Już prawie dwa lata zalegamy z płaceniem naszych rachunków. Następny gubernator będzie płacił firmom z czteroletnim opóźnieniem" - powiedział demokrata z Chicago. "Nawet nie chcę spekulować, o ile należałoby podwyższyć podatki, aby spróbować wydobyć z nas z tej dziury" - dodawał Cullerton.
JT