Tylko do 16 marca będzie pełnił swoje obowiązki nadkomisarz David Brown – szef chicagowskiej policji. Złożył rezygnację ze stanowiska w związku z przegranymi przez Lori Lightfoot wyborami samorządowymi - a to właśnie ratusz jest jednostką nadrzędną nad CPD. O tym, że w przypadku wyborczej porażki demokratki Brown zrezygnuje mówiło się od wielu tygodni, a na miesiąc przed wyborami taki scenariusz potwierdził on sam.
Rezygnacja została przyjęta
Ustępująca z urzędu Lori Lighfoot w wydanym oświadczeniu potwierdziła przyjęcie rezygnacji Davida Browna. „Przyjęłam jego rezygnację i chcę pochwalić go za osiągnięcia nie tylko dla departamentu, ale dla całego miasta, w tym ustanowienie rekordowej liczby przejętej nielegalnej broni przez ostatnie dwa lata, zredukowanie przestępstw z użyciem przemocy w 2022 roku, postęp w sprawie dekretu o rekrutacji, który przyniósł ponad 950 nowych pracowników w zeszłym roku, rozszerzenie nakładów na poprawę zdrowia funkcjonariuszy, przyjęcie do szeregów większej liczby kobiet. Dziękuję za jego służbę dla naszego miasta” – napisała w oświadczeniu Lori Lightfoot. Do czasu zaprzysiężenia nowego szefa policji, jednostką będzie kierował dotychczasowy zastępca Browna - Eric Carter. David Brown fotel szefa policji objął 22 kwietnia 2020 roku. We wrześniu tego roku skończy 63 lata – co jest równoznaczne z osiągnięciem wieku emerytalnego w CPD.
Polityczna decyzja
Brown złożył rezygnację, bo innego wyjścia nie miał. Wszyscy przeciwnicy Lightfoot - w tym startujący w dogrywce Paul Vallas i Brandon Johnson – potwierdzili, że zwolnią Browna już pierwszego dnia po objęciu stanowiska burmistrza. Obaj wypowiedzieli się jednoznacznie – David Brown nie sprostał najważniejszemu wyzwaniu, czyli zmniejszeniu przestępczości w mieście.
"Superintendent Brown nie zdołał uczynić naszego miasta bezpieczniejszym i jego rezygnacja jest pozytywnym krokiem naprzód" - powiedział Vallas. "Jako burmistrz, mianuję nowego superintendenta policji i zespół dowodzenia z wewnątrz CPD, który nada priorytet policji społecznościowej, zakończy nieudany system promocji przyjaciół i rodziny i zainwestuje w budowanie zaufania między policją a społecznościami".
Przyszłość Browna poza Chicago
„To był zaszczyt i przywilej pracować u boku dzielnych mężczyzn i kobiet z departamentu policji w Chicago. Będę się nadal modlił, aby wszyscy funkcjonariusze wracali bezpiecznie do domu, do swoich rodzin po zakończeniu służby. Niech dobry Bóg błogosławi Chicago oraz mężczyzn i kobiety, którzy służą i chronią to wspaniałe miasto” – napisał ustępujący szef policji. Dodał, że nową pracę znalazł jako dyrektor operacyjny w jednej z prywatnych firm w Teksasie.
fk
