----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

17 marca 2016

Udostępnij znajomym:

Gubernator Bruce Rauner traci cierpliwość do demokratycznego przywódcy stanowej Izby Reprezentantów w Springfield. Republikanin kolejny raz obarcza Michaela Madigana brakiem dobrej woli do kompromisu w sprawie budżetu, którego Illinois nie ma od dziewięciu miesięcy. Tym razem strategia gubernatora może zaskakiwać, ale pokazuje też zniecierpliwienie i determinację Bruce’a Raunera.

Gubernator przytoczył na konferencji prasowej słowa, jakie padły w jego prywatnej rozmowie z przewodniczącym stanowego Senatu, Johnem Cullertonem. Z relacji Raunera wynika, że drugi wpływowy demokrata w Illinois skarżył się, że „żyje w cieniu Madigana od 37 lat”. Rauner i Cullerton rozmawiali o ustawie dotyczącej finansowania systemu szkolnictwa wyższego dotkniętego impasem budżetowym. Gubernator Rauner krytykuje Michaela Madigana za brak aprobaty dla jego projektu.

„Wiecie, co powiedział mi przewodniczący Cullerton na osobności? Powiedział mi - relacjonował rozmowę z Johnem Cullertonem - Bruce, żyłem w cieniu Mike’a Madigana przez 37 lat. Ale nie zamierzam teraz ustępować”.

Gubernator Rauner dodał, że nie ma wątpliwości, że to Madigan jest źródłem problemów w Springfield. „Mamy dyktaturę jednej osoby, która bardziej troszczy się o politykę niż ludzi” - podsumował.

John Cullerton powiedział, że „nie zamierza komentować” wypowiedzi gubernatora. „Czy możemy proszę wrócić do rządzenia?” - stwierdził przewodniczący stanowego Senatu w opublikowanym oświadczeniu.

Gubernator Rauner w ub. roku przywódcę stanowej Izby Reprezentantów, Mike’a Madigana, nazywał „puppet master”, czyli osobą pociągającą za sznurki, która chroni interesy grup będących u władzy od dekad. Zdaniem Raunera Madigan nie może teraz skupić się na pracy w stanowym Kongresie, bo zajmuje go jego kampania wyborcza.

W prawyborach 15 marca Michael Madigan będzie walczył o ponowny wybór do stanowego Kongresu w 22. okręgu obejmującym południowo-zachodnią część Chicago, w tym lotnisko Midway i jego rejony. W demokratycznych prawyborach zmierzy się z mało znanymi kandydatami: Jasonem Gonzalesem, Joe Barbozą i Grasielą Rodriguez.

Michael Madigan w stanowym Kongresie zasiada od 1971 roku. Pełni także piątą kadencję na stanowisku szefa partii demokratycznej w Illinois. Pochodzi z Chicago i prawie całe życie związany jest z rodzinnym miastem. Naukę pobierał na University of Norte Dame, a potem na wydziale prawa Uniwersytetu Loyola.

Prawdziwą karierę zawodową rozpoczął od założenia firmy prawniczej Madigan & Getzendanner. Media rozpisywały się w ostatnich latach, że Madigan wykorzystywał swoją pozycję w stanowej legislaturze dla własnych korzyści i jego znajomych.

Po raz pierwszy do stanowego Kongresu Michael Madigan został wybrany w 1972 roku, kiedy wystartował jako kandydat z 22. okręgu położonego na południowym-zachodzie Chicago. Przez wiele lat był przewodniczącym partii demokratycznej w 13. okręgu wyborczym.

Stanowisko przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów objął w 1982 roku. Stracił je w latach 1995-1996, kiedy kontrolę nad Izbą Reprezentantów przejęli republikanie. Po kolejnych wyborach Madigan powrócił na urząd marszałka niższej izby stanowego Kongresu. Urząd sprawuje do dzisiaj zapisując się już w historii Illinois jako osoba najdłużej zajmująca stanowisko przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów .

Już dawno pobił poprzedni rekord należący do republikanina, Davida Shanahana, który przewodniczył Izbie przez 11 lat. Przez prawie trzy dekady w Springfield Madigan stał się jednym z najbardziej wpływowych demokratów w Illinois. Warto wspomnieć, że Michael Madigan jako jeden z nielicznych polityków w Illinois otrzymał rekordowe finansowe wsparcie od związków zawodowych, które w ciągu ostatniej dekady przeznaczyły na jego kampanię setki tysięcy dolarów.

Jego córka, Lisa Madigan, od 2002 roku zajmuje stanowisko Prokuratora Generalnego stanu Illinois. Dwa lata temu spekulowano także o jej starcie w wyborach na urząd gubernatora. Jednak Lisa Madigan zasygnalizowała, że nie będzie ubiegać się o najwyższy urząd w stanie, by uniknąć zarzutów o nepotyzm. W przypadku wygrania przez nią wyborów doszłoby do bezprecedensowej sytuacji, kiedy dwa najwyższe stanowiska w stanie wypełnialiby członkowie tej samej rodziny; córka jako gubernator i ojciec na stanowisko przewodniczącego stanowej Izby Reprezentantów.

“Chicago Magazine” umieścił Michaela Madigana na 5. miejscu 50. najbardziej wpływowych mieszkańców Wietrznego Miasta. Określono go “prawdziwym gubernatorem Illinois” - “the Velvet Hammer-a.k.a the Real Governor of Illinois. 

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor