----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

03 listopada 2016

Udostępnij znajomym:

Czy pracownicy stanowi powinni dostawać premie w sytuacji, gdy finanse Illinois są w katastrofalnym stanie? Jak usprawnić zarządzenie budżetem stanowym? Z takimi pytaniami muszą zmierzyć się kandydaci na stanowego rewidenta.

Stanowisko to po trwającym ponad roku impasie budżetowym znalazło się w samym środku trwającej walki o wpływy w stanie pomiędzy republikańskim gubernatorem Brucem Raunerem i długoletnim przewodniczącym stanowej Izby Reprezentantów, wpływowym demokratą Michaelem Madiganem.

Każdy z czwórki kandydatów na rewidenta Illinois podczas dobiegającej końca kampanii przed listopadowym głosowaniem stara się zdyskredytować oskarżenia wyborczych przeciwników i pokazać jako osoba najlepsza do zarządzanie stanowymi finansami.

Republikanka Leslie Munger, która obecnie zajmuje stanowisko rewidenta po tym, jak została na nie mianowana przez gubernatora Raunera po śmierci Judy Baar Topinki, stara się zdystansować od lidera swojej partii. Podobną strategię obrała demokratka Susana Mendoza, sekretarz miasta Chicago.

"Obaj muszą wziąć się do pracy i zacząć zachowywać się jak dorośli" - powiedział Mendoza o toczącej się walce budżetowej Madigana i Raunera.

Munger z kolei stara się przesunąć nacisk na przeszłość Mendozy w stanowym Kongresie i podkreśla, że kryzys fiskalny to efekt dekady nieodpowiedzialnych działań budżetowych ustawodawców, w tym Madigana, który był mentorem Mendozy.

Susana Mendoza w stanowej Izbie Reprezentantów zasiadała przez sześć kadencji w latach 2001-2011 jako demokratyczna kongreswoman z 1. dystryktu Illinois, obejmującego w chicagowskie dzielnice Brighton Park, Little Village, Gage Park i Back of the Yards. W lutym 2011 roku wygrała wybory na sekretarza miasta Chicago i funkcję tę sprawuje do dzisiaj. 

Leslie Munger, bizneswoman z Lincolnshire, była dyrektor firmy Helene Curtis (1984-2001), próbowała w 2014 roku swoich sił w wyborach do stanowej Izby Reprezentantów w 59. dystrykcie. Przegrała z demokratką Carol Sente. 

W styczniu 2015 roku została zaprzysiężona na stanowisko rewidenta Illinois zwolnione po nagłej śmierci Judy Baar Topinki. Munger wybrał Bruce Rauner obejmujący wtedy urząd gubernatorski.

Stanowy Kongres jednocześnie przyjął ustawę w sprawie specjalnych wyborów rewidenta w listopadzie 2016 roku. 

Oprócz Munger i Mendozy, o stanowisko ubiega się także kandydatka partii libertariańskiej Claire Ball i kandydat partii Zielonych Tim Curtin.

Susana Mendoza twierdzi, że nie ma wystarczającej przejrzystości w pracy biura rewidenta, zwłaszcza w sprawach płatności. "Moim priorytetem zawsze będzie dbanie o interesy najsłabszych" - powiedziała.

Z kolei Claire Ball, pracująca na stanowisku księgowej, krytykując politykę fiskalną administracji gubernatora Raunera, wyciągnęła sprawę premii dla pracowników stanowego departamentu transportu, na którą przeznaczono ponad $4.1 mln pod koniec sierpnia. Czeki przeszły przez biuro stanowej rewident. Munger broni się tym, że było to wypełnienie warunków umowy zatrudnienia wynegocjowanej przez związki zawodowe.

Leslie Munger poparła ostatnio projekt ustawy przygotowany przez republikańskich ustawodawców z południa Illinois pod nazwą "No budget, no pay" - czyli nie ma budżetu, nie ma wypłaty. Chodzi oczywiście o wynagrodzenie dla stanowych kongresmenów i senatorów, które - jak założono w ustawie - powinno być wstrzymane, jeżeli dochodzi do impasu budżetowego.

"Nie znam żadnego pracodawcy, który płaciłby komuś za to, że nie wykonuje swoich obowiązków. Dlaczego podatnicy muszą się na to godzić?" - stwierdziła Munger.

Stanowa rewident przypomniała, że w czasie impasu budżetowego poważnie opóźnione były płatności dla organizacji non-profit, szpitali, szkół i firm świadczących usługi dla stanu, które przez kilka miesięcy czekały na pieniądze.

"Bez budżetu nie mamy określonego limitu wydatków i obiecujemy fundusze, których nie mamy. Taką nieodpowiedzialną politykę fiskalną w poważnym stopniu odczuwały rodziny, agencje socjalne, wyższa edukacja, samorządy i biznesy na terenie całego stanu" - powiedziała rewident.

Po niemal roku politycznych przepychanek stanowi ustawodawcy i gubernator Bruce Rauner doszli na początku lipca do porozumienia budżetowego, ale tymczasowego. Stan Illinois ma zapewnione fundusze operacyjne do grudnia. Gubernator ma nadzieję, że po listopadowych wyborach ustawodawcy uchwalą budżet na cały rok.

Jeszcze przed osiągnięciem porozumienia w kwietniu rewident wypłaciła środki na opóźnione pensje ustawodawców w Springfield, a także jej biura i skarbnika stanu, sekretarza stanu, zastępcy gubernatora. Gubernator Bruce Rauner, zamożny finansista, zgodnie z deklaracjami w kampanii wyborczej pracuje za darmo, nie pobiera wynagrodzenia od stanu.

Na miesięcznie pensje stanowych ustawodawców stan przeznacza około $1.3 mln. Co najmniej 177 ustawodawców otrzymuje pensję podstawową w wysokości $67,836, ale większość zarabia  tysiące więcej za funkcje, które pełnią w stanowym Kongresie.

Dla niektórych z nich praca w stanowej Izbie Reprezentantów lub Senacie jest niepełnym wymiarze godzin, dla innych jest głównym lub jedynym źródłem dochodu.

Jednak ci, którzy decydują w stanowym Kongresie, mają lukratywne biznesy lub ustawionych finansowo współmałżonków. 

Nowy projekt ustawy poparty przez rewident Munger przypomina sytuację sprzed trzech lat. W lipcu 2013 roku demokratyczny gubernator Pat Quinn wykorzystał swoje uprawnienia weta, by zablokować wypłaty ustawodawców. Próbował ich w ten sposób zmusić do działania nad planem reformy systemu emerytalnego pracowników stanowych.

Demokratyczni przywódcy stanowego Kongresu złożyli pozew sądowy i ustawodawcy nie otrzymywali pensji tylko dwa miesiące, zanim sędzia orzekł, że działania gubernatora były niekonstytucyjne.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor