Myśli i modlitwy za ofiary niedzielnej masowej strzelaniny, do której doszło w kościele w Teksasie, są "niewystarczające" - powiedział w poniedziałek kardynał Blase Cupich, domagając się zakazu używania broni szturmowej.
Przemawiając na University of Chicago, Cupich powiedział "Musimy podjąć działania. Musimy powiedzieć naszym ustawodawcom, że należy zakazać używania broni o dużej sile rażenia".
To nie pierwszy raz, kiedy Cupich, zapalony myśliwy i zwolennik praw myśliwych, wezwał do zaostrzenia przepisów dotyczących broni. Był tak samo ostry, jak w swojej krytyce republikańskich polityków, którzy podważają stanowisko National Guns Association w sprawie kontroli broni.
"Kiedy sport myśliwski zmienia się w polowanie na człowieka, musimy podjąć działania" - powiedział Cupich.
Cupich nazwał morderstwo 26 członków kościoła jako "naruszenie... naszych stosunków z Bogiem i między sobą". Podczas gdy zgodził się, że zabójcy powinny być zaoferowane usługi w zakresie zdrowia psychicznego, dodał, że "czas na wyrażanie smutku i poprzestanie na tym już minął. Teraz trzeba zacząć działać".
"Zacznijmy od broni o dużej mocy. Zarówno prawa stanowe jak i federalne, muszą zostać zmienione, aby taka broń nie była dostępna. Nie potrzebujemy broni wojskowej w naszym społeczeństwie. Nie powinniśmy być w stanie wojny ze sobą".
Cupich dodał, że wykazał zrozumienie w stosunku do tych wiernych, którzy mogli mieć obawy przed pójściem do kościoła po masowej strzelaninie, ale powiedział, że takie zachowanie jedynie "pozwoliłoby tym ludziom wygrać". Powiedział, że nie chce zwiększać zabezpieczeń w kościołach katolickich archidiecezji, ponieważ "jeśli zaczniemy tworzyć strefy bezpieczeństwa w naszych kościołach na styl militarny, stracimy coś z charakteru tych miejsc kultu".
Zamiast tego, powiedział Cupich, wyborcy powinni wywierać presję na polityków, aby uchwalili zakaz używania broni szturmowej. "Nie bądźmy naiwni w tej kwestii" - powiedział. "To jest kwestia pieniędzy. To nie ma nic wspólnego z Drugą Poprawką. Chodzi o ludzi, którzy chcą zarabiać na tej broni i naprawdę nie dbają o cenę, którą płaci społeczeństwo".
"Dobrym miejscem, aby zacząć, jest uświadomienie sobie, że do wielu z tych zabójstw by nie doszło, gdyby taka broń nie była dostępna. Bądźmy szczerzy. Zabierzmy ludziom tę broń z rąk. Nie musimy jej sprzedawać".
Cupich, który przemawiał na scenie razem z dziennikarzem E.J. Dionne, wypowiadał się również przeciwko libertarianizmowi, twierdząc, że oddziela od siebie ludzi nawzajem.
Monitor