Kiedy komendant chicagowskiej policji, Eddie Johnson, publicznie przyznał się, że znajduje się na liście osób oczekujących na przeszczep nerki i od wielu lat zmaga się z chorobą, dziesiątki obcych osób i pracowników departamentu policji zaoferowało się być dawcami.
Jednak najlepszym dawcą okazał się być 25-letni syn Johnsona i aktualnie obaj przygotowują się do planowanej operacji.
"On powiedział: 'tato, dałeś mi życie'. Teraz ja chcę pomóc ratować twoje" - powiedział komendant.
Daniel ukończył Knox college, gdzie grał w football. Obecnie uczy na Oakdale Christian Academy.
"Jestem z niego dumny, bo wiem, że to nie jest łatwa decyzja. Musiał ją podjąć samodzielnie" - powiedział Eddie Johnson.
U Johnsona przewlekłą chorobę nerek zdiagnozowano w wieku 25 lat, kiedy po raz pierwszy przystąpił do policyjnych testów. Od tego czasu zmagał się z chorobą, walcząc z nią lekarstwami, dietą i ćwiczeniami. Jednak w końcu jego stan się pogorszył, gdy komendant niemal zemdlał podczas konferencji prasowej.
W rezultacie Johnson zwiększył intensywność ćwiczeń, a ostatnio podzielił się swoim treningiem na czacie Facebook Live, aby zachęcić nowych rekrutów policji do utrzymania dobrej kondycji fizycznej i dbania o zdrowie. Odkrył również, że sam stracił prawie 25 funtów, co stanowi część przygotowania do przeszczepu nerki.
"Kiedy lekarze przygotowują się do operacji, chcą, abyś stracił jak najwięcej wagi, ponieważ to przyspiesza proces regeneracji. Tak więc zacząłem robić 40 minut ćwiczeń kardio każdego dnia" - powiedział komendant, dodając, że jego syn również dobrze się odżywia i ćwiczy przed operacją.
Monitor