Od kwietnia w budynku powiatowego sądu kryminalnego (Leighton Criminal Court Building) przy 2600 S. California Ave w Chicago nie będą dostępne już skrytki na smartfony, ale obowiązujący od trzech lat zakaz wnoszenia tych urządzeń pozostaje niezmieniony.
Za $3 można było wynająć skrytkę, umieścić tam smartfona i spokojnie przejść przez kontrolę bezpieczeństwa i załatwić sprawę w budynku powiatowego sądu kryminalnego. Personel budynku Leighton Criminal Court Building stale odnajdywał kontrabandę, jak również noże, akcesoria związane z narkotykami oraz inne nielegalne przedmioty, które zazwyczaj są konfiskowane przy kontroli przeprowadzanej przed wejściem do sądu.
Przedstawiciele władz powiatowych zaznaczają, że pracownicy zajmujący się obsługą skrytek to nie funkcjonariusze organów ścigania i nie powinni mieć do czynienia z takim niebezpiecznymi sytuacjami. Sprawa zaniepokoiła biuro szeryfa powiatu Cook i departament bezpieczeństwa kraju.
"Istnieją poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, gdyż skrytki nie były odpowiednio monitorowane przez funkcjonariuszy organów ścigania" - przyznał rzecznik prezydent rady powiatu Cook Toni Preckwinkle, Frank Shuftan.
Władze powiatowe sprawą zajęły się już pod koniec ub. roku i zaproponowały likwidację skrytek na smartfony już od 7 marca, ale prezes sądu okręgowego powiatu Cook, sędzia Timothy C. Evans, zwrócił się z prośbą do departamentu bezpieczeństwa kraju o przesunięcie tej daty na 1 kwietnia.
Jednocześnie sędzia Evans wyraził zaniepokojenie, że po likwidacji szafek, niektórzy ludzie nieświadomi zakazu wnoszenia smartfonów do budynku sądu przy 2600 S. California Ave., nie będą mogli tam wejść i w rezultacie nie pojawią się na swoich sprawach.
Sytuacja najbardziej dotknie tych, którzy korzystają ze środków transportu publicznego. Ludzie, którzy przyjadą do sądu samochodem zawsze mogą przechowywać telefon w aucie.
Zakaz wnoszenia do sądu kryminalnego smartfonów i wszelkich urządzeń elektronicznych podłączonych do internetu, którymi można wykonać zdjęcie, ma na celu ochronę wizerunku i tożsamości świadków oraz członków ławy przysięgłych. Wcześniej zdarzały się bowiem przypadki, kiedy wykonane w sądzie zdjęcia i filmy wideo trafiały na portale społecznościowe, np. Facebook.
Zakaz miał pierwotnie obowiązywać w 12 budynkach sądowych, ale od 2013 roku wprowadzono go tylko w sądzie kryminalnym powiatu Cook, Leighton Criminal Court Building. "Nie mieliśmy tylu skarg w innych sądach, ile odebraliśmy trzy lata temu z Leighton" - tłumaczyła rzeczniczka sędziego Evansa, Pat Milhizer. Spod zakazu wnoszenia smartfonów do budynku sądu kryminalnego w Chicago wyłączeni są sędziowie, prokuratura, adwokaci, oraz dziennikarze.
JT