Mieszkanka Chicago otrzymała mandat, na którym widniała data z 1997 roku. Nie zapłaciła go do tej pory z kilku ważnych powodów.
Po pierwsze dotarł on do niej dopiero w sierpniu bieżącego roku. Po drugie został wystawiony 20 lat temu na motocykl, którego nigdy nie widziała na oczy.
"Nigdy nawet nie jeździłam na motocyklu" - powiedziała Kathleen Dagis.
Kiedy Dagis otrzymała pocztą informację, że zalega 20 lat z zapłatą mandatu za parkowanie w Chicago, była naprawdę zaskoczona.
"To było jak cofnięcie w czasie. Zaczęłam myśleć, gdzie ja wtedy pracowałam?" - powiedziała.
Dagis pracowała w Chicago, ale nigdy nie w dzielnicy wskazanej na mandacie, do tego nigdy nie posiadała motocykla. Zadzwoniła więc do firmy zajmującej się ściąganiem długów, gdzie powiedziano jej, że musi to udowodnić.
"Udowodnić, że się czegoś nie posiadało jest bardzo trudno" - powiedziała. Kobieta zadzwoniła do biura Sekretarza Stanu, aby sprawdzić numer VIN, ale prawo stanowe wymaga przetrzymywania rejestrów przez 10 lat.
Biuro Sekretarza Stanu przechowuje jednak w formie cyfrowej dokumenty z 2003 roku, ale to nie pomogło w sytuacji Dagis. Dopiero po zwróceniu się do mediów i ich interwencji okazało się, że mandat został anulowany w ciągu kilku dni.
Kathleen Dagis powiedziała, że nie chodziło wcale o 73 dolary, które miała zapłacić, ale o zasady. Dodała, że stara się pomóc innym osobom, które mogły znaleźć się w podobnej sytuacji.
"Przedstawiciel biura Sekretarza Stanu powiedział, że otrzymują wiele telefonów w podobnych sprawach. To oznacza, że mogę pomóc innym nie poddawać się w takiej sytuacji, którzy w przeciwnym razie po prostu zdecydowaliby się zapłacić".
Przedstawiciel biura Sekretarza Stanu powiedział, że osoby, która mają podobne problemy, powinny wejść na stronę cyberdriveillinois.com lub zadzwonić pod numer 1-800-252-8980.
Monitor