Pochodzące z Polski małżeństwo, John Granat Sr. i jego żona Maria Granat, we wrześniu 2011 roku zostali brutalnie zamordowani w swoim domu w Palos Park, na południowych przedmieściach. Zabójstwo zaplanował ich syn, wówczas 17-letni John Granat Jr., który zwerbował do tego trzech kolegów. Ława przysięgłych sądu powiatu Cook w środę uznała Granata Jr. oraz jego kolegę Christophera Wymę winnymi zabójstwa. W sprawie skazano już dwóch innych jego kolegów.
Na miesiąc przed zabójstwem Granatowie odkryli, że ich syn w pokoju hodował marihuanę. Po tym wydarzeniu zakazali 17-latkowi wychodzenia z domu. Przyspieszyło to plany Johna Granata Juniora, który - jak przekonywała prokuratura - o morderstwie rodziców myślał od miesięcy.
Miało wyglądać na napad rabunkowy. Wiedział, że ojciec, zamożny kontraktor, w ich domu w Palos Park przetrzymywał pokaźną ilość gotówki. Pieniędzmi zachęcił trzech kolegów do udziału w morderstwie. Posługiwali się hasłem "koncert". Oznaczało to, że rodzice Johna poszli spać i czas na wykonanie ich planu.
44-letni John Granat Senior zginął od ciosów zadanych aluminiowym kijem baseballowym. Jego żonie, 42-letniej Marii Granat sprawca zadał jeszcze 21 ran kłutych, bo "jeszcze oddychała” i jej syn kazał koledze powrócić do ich do sypialni z nożem, który mu dał.
Z domu skradziono $35,000 w gotówce. Policja odzyskała tylko $21,000.
John Granat Junior zadzwonił na policję zawiadamiając, że znalazł martwych rodziców po obudzeniu się rano. Zapewniał, że całą noc był w domu, ale śledczy wkrótce ustalili, że został zatrzymany około godz. 5.00 rano tego dnia przez policję w Palos Heights, kiedy poruszał się samochodem z rozbitym światłem. Po zatrzymaniu i przed oskarżeniem o zabójstwo rodziców wraz z trójką kolegów zmieniał wielokrotnie zeznania. Mówił, że był u kolegi.
Z nagrań z przesłuchania odtworzonych podczas procesu wynikało, że po aresztowaniu 11 września 2011 roku Granat Jr. zeznał też, że zabił rodziców, bo ojciec, którego nazwał "ważnym dealerem narkotykowym" zmuszał go do sprzedaży marihuany. Podobnie na początku utrzymywał jego 17-letni kolega Christopher Wyma, razem z nim oskarżony o zabójstwo pierwszego stopnia.
Policja nie znalazła żadnych dowodów na potwierdzenie ich zeznań. W śledztwie ustalono natomiast, że John Granat Jr. zmienił swoje zachowanie w stosunku do rodziców po tym, jak odkryli, że w pokoju hodował marihuanę i zakazali mu wychodzenia z domu.
W sprawie zabójstwa małżeństwa Granatów oskarżony był jeszcze 24-letni Ehab Qasem z Hickory Hills, który poszedł na współpracę z prokuraturą i po przyznaniu się do winy zostanie skazany na 40 lat w stanowym więzieniu.
Czwarty oskarżony 22-letni Mohammed Salahat z Palos Heights przyznał się do winy w 2016 roku i został skazany na 35 lat w więzieniu stanowym. Wówczas 16-latek był kierowcą, który czekał w samochodzie na młodych mężczyzn opuszczających dom Granatów po zabójstwie.
Ehab Qasem, który wtedy miał 19 lat, zeznał, że zaczął się wahać, kiedy stał z metalowym kijem baseballowym w ciemnym korytarzu przed sypialnią Granatów, ale Christopher Wyma, który był obok, również z kijem baseballowym, wyczuł to i powiedział: "Czy jesteś gotowy, aby żyć jak król?".
Chwilę później Wyma i Qasem wkroczyli do pokoju i zaczęli bić śpiące małżeństwo. John Granat Senior po pierwszych ciosach próbował uciec z sypialni, ale te kolejne okazały się śmiertelne. Maria Granat zginęła w łóżku. Qasem przyznał się do zadania jej 20 ciosów nożem, który dostał od jej syna, by “zadbać o to, aby matka już nie oddychała”.
John Granat Junior był w tym czasie w garażu domu i przeliczał pieniądze przetrzymywane tam przez ojca, które obiecał kolegom za morderstwo.
Qasem, który był świadkiem prokuratury i zeznawał przeciwko Grantowi Jr., wspominał ich rozmowę, jaka odbyła się kilka miesięcy przed morderstwem.
"Czy wiesz, że jak moi rodzice będą martwi, to wszystko będzie moje" - miał powiedzieć John Granat Jr. Polak już wcześniej płacił im pieniądze i fundował zakupy.
Qasem zeznał, że Granat Jr. zapłacił mu $400 za posprzątanie dwóch mieszkań będących własnością jego ojca w maju 2011 roku. Dał mu też $2,300 w gotówce podczas zakupów w sierpniu 2011. W tym samym czasie Granat Jr. regularnie dawał pieniądze swojemu dobremu przyjacielowi Wymie.
Podczas jednego wypadu na zakupy Granat Jr. kupił im także ubrania za $2,000. Był z nimi czwarty wspólnik, Mohammed Salahat.
Wyma zeznał, że "czuł się jak król", kiedy John Granat Jr. płacił za odzież i obuwie banknotami $100 i oddając im resztę, bo - jak mówił- nie lubił nosić drobnych.
Proces toczył się przed sądem powiatu Cook w Bridgeview. Ława przysięgłych potrzebowała zaledwie 40 minut, aby uznać winnymi Granta Jr. i Wymę, którzy w kwietniu w więzieniu skończyli 22-lata.
JT