Arcybiskup Chicago kardynał Blase Cupich poinformował, że z polecenia papieża Franciszka uda się do Portoryko. Po uderzeniu we wrześniu niszczycielskiego huraganu Maria sytuacja wielu mieszkańców wciąż jest bardzo ciężka.
Kardynał Blase Cupich na wyspę poleci w niedzielę i spędzi tam trzy dni. W liście do księży Archidiecezja Chicagowska poinformowała, że papież Franciszek poprosił kardynała, aby odbył podróż "w dniach przed Bożym Narodzeniem, by dać wsparcie wiernym i ich pasterzom”.
Cupich służy również jako kanclerz Catholic Extension, papieskiej misji, która służy ubogim misyjnym diecezjom. Kilka dni po tym, jak huragan Maria uderzył w Portoryko 20 września, przekazano 350 tys. dolarów do sześciu diecezji na wyspie, które nie mają żadnych źródeł dochodu. W wielu diecezjach Portoryko kościół katolicki jest głównym źródłem pomocy humanitarnej, zapewniając poszkodowanym żywność i schronienie.
"Catholic Extension koncentruje swoje wysiłki na pomocy kościołom, aby te mogły z kolei pomóc wiernym. Odbudowa kościołów w Portoryko będzie priorytetowa” - czytamy w oświadczeniu.
Na wyspie ciągle brakuje podstawowych produktów, nie ma łączności, prądu i wody w kranach, a także środków finansowych na remonty zniszczonych domów. Tysiące mieszkańców Portoryko straciło domy. Fala powodziowa, po tym jak Maria uderzyła jako huragan czwartej kategorii, zniszczyła wiele dróg i mostów.
Stan Illinois i samo Chicago przyjęło wielu Portorykańczyków. Co najmniej 200 uczniów trafi do chicagowskich szkół publicznych. Około 150 gwardzistów z Illinois poleciało na początku listopada do Portoryko w celu niesienia pomocy mieszkańcom wyspy. Gwardia Narodowa z Illinois będzie także zapewniać bezpieczeństwo konwojom przewożącym pomoc i porządek na ulicach miast.
JT
