Wierni kościoła św. Wojciecha (St. Adalbert) w dzielnicy Pilsen, parafii założonej w 1874 roku przez polskich imigrantów, nie ustają w walce o zachowanie swojej świątyni. Oprócz pieniędzy zbierają też podpisy pod internetową petycją.
Petycja skierowana jest do Arcybiskupa Chicago Blase'a Cupicha z prośbą o zmianę planów i uchronienie kościoła przed zamknięciem podyktowanym brakiem funduszy na jego remont i utrzymanie.
Grupa wiernych skupiona w St. Adalbert Preservation Society kopię petycji, z prośbą o interwencję przesłała także do kancelarii prezydenta RP. Inicjatorem powstania grupy jest Ryszard Olszewski, prawnuk Józefa Pawlikowskiego, który w 1912 roku rozpoczął budowę kościoła przy 1650 W. 17th Street.
Kościół St. Adalbert został oddany do użytku w 1914 roku. Zaprojektował go architekt Henry J. Schlacks na wzór Bazyliki św. Pawła w Rzymie. Parafia istnieje tam jeszcze dłużej, bowiem od 1874 roku.
Jest to trzeci najstarszy kościół w Chicago i pierwszy na południu miasta. W kościele św. Wojciecha odprawiane są msze w językach angielskim i hiszpańskim, a także raz w miesiącu po polsku.
"Przez ponad 102 lata kościół ten niósł światło nadziei i pokoju dla wszystkich, którzy do niego przychodzili. Obecnie kościołowi grozi zamknięcie z powodu planu konsolidacji, a także koniecznych prac remontowych bliźniaczych wież kościelnych. Jest dużo do zrobienia, aby uratować ten kościół dla przyszłych pokoleń – podkreślają przedstawiciele St. Adalbert Preservation Society.
185-stopowe wieże ze względów bezpieczeństwa zostały zabezpieczone rusztowaniami, by ochronić przechodniów przed odpadającą elewacją.
Biskup pomocniczy Alberto Rojas napisał w liście do księdza Mike'a Enrighta, że na decyzję Archidiecezji Chicagowskiej ma wpływ obserwowany spadek populacji w dzielnicy Pilsen, który jest najniższy od 10-15 lat.
Do walki o kościół św. Wojciecha włączył się ostatnio radny z 25. dzielnicy Danny Solis, który poprosił archidiecezję o bezpośrednie spotkanie z parafianami. Zwrócił się także z prośbą o dodatkowe sześć miesięcy, by można było kontynuować zbiórkę pieniędzy na ratowanie zabytkowej świątyni.
Jeden ze zmarłych parafian przepisał na kościół swój majątek. Początkowo darowizna w akcjach była wyceniana na 3 miliony dolarów, ale ostatecznie uda się uzyskać tylko $1.7 mln. Archidiecezja poinformowała, że pokryłoby to mniej niż połowę koniecznych napraw.
"Bez względu na to, co się stanie budynek kościoła powinien zostać zachowany i niezburzony" – powiedział radny Solis.
Jaka może być przyszłość tego miejsca? Ward Miller, dyrektor wykonawczy Preservation Chicago, powiedział w rozmowie z portalem DNAinfo Chicago, że zapoznał przywódców kościelnych z planem zmiany przeznaczenia budynku kościoła w światowej klasy szkołę muzyczną, która kształciłaby dzieci i dorosłych. Sanktuarium zostałoby wykorzystane jako teatr muzyczny.
Richard Olszewski uważa, że miejsce oglądają deweloperzy, którzy chcieliby tam postawić budynki mieszkalne. Ma nadzieję, że archidiecezja nie doprowadzi jednak do zamknięcia kościoła św. Wojciecha, stąd apele o podpisywanie internetowej petycji, którą można znaleźć na stronie
https://www.change.org/p/petitioning-archbishop-blase-j-cupich-stop-the-closure-of-st-adalbert-parish
JT