Sprawa ta dzieli Waszyngton, a teraz jest w niej również wątek chicagowski. Prezydent Barack Obama nominował pochodzącego z naszego miasta sędziego Merricka Garlanda do Sądu Najwyższego USA. Jeśli uzyska aprobatę republikanów w Senacie, zajmie miejsce zmarłego miesiąc temu sędziego Antonina Scalii.
"To najmądrzejsza osoba, jaką znam" - powiedział Dave Mann, który razem z Garlandem chodził do liceum w Skokie. Obaj w dalszym ciągu się przyjaźnią. "Najważniejsze że, nigdy nie zapomniał, skąd pochodzi" - dodał.
Merick Garland urodził się w Chicago w dzielnicy South Shore, a potem wraz z rodziną przeniósł się do Lincolnwood. Jest absolwent Niles West High School w Skokie, którą ukończył w 1970 roku.
Ojciec sędziego Garlanda, Cyryl, zmarł 25 listopada 2000 roku w szpitalu w Evanston. Gdy Merrick Garland się urodził, jego rodzice mieszkali w pobliżu 79th Street i Jeffrey Avenue, na zachód od obecnego Rainbow Beach Park.
Jego ojciec urodził się w Council Bluffs w stanie Iowa 10 grudnia 1915 roku i zajmował się sprzedażą. Shirley, matka Garlanda, była dyrektorem organizacji wolontariuszy przy radzie żydowskich emerytów.
Garland był Niles West High School prymusem i przypadł mu zaszczyt wygłaszania mowy na ceremonii ukończenie szkoły. Prezydent Barack Obama ogłaszając w środę jego nominację do Sądu Najwyższego nawiązał do tego wydarzenia, o którym wówczas pisała lokalna prasa.
Uczeń, który przemawiał przed Garlandem "roztoczył ognistą krytykę wojny w Wietnamie. Obawiając się kontrowersji, kilku rodziców postanowiło wyłączyć sprzęt nagłaśniający i przemówienie ucznia zostało stłumione" - powiedział Obama.
Garland "nie zgadzając się do końca z tonem wypowiedzi kolegi, ani jego wyborem tematu" nie wygłosił przygotowanego przemówienia, ale płomienną, spontaniczną mowę w obronie pierwszej poprawki do Konstytucji gwarantującej wolność wypowiedzi.
Po ukończeniu liceum Niles West w Skokie Merrick Garland rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Harvarda. Swoją karierę w wymiarze sprawiedliwości rozpoczynał jako urzędnik w biurze legendarnego sędziego Henry'ego Friendlya, a potem pracował u boku sędziego Sądu Najwyższego Williama Brennana.
Po czterech latach rozpoczął prywatną praktykę adwokacką w znanej kancelarii, w której wkrótce stał się partnerem; wielokrotnie reprezentował klientów pro bono. W 1989 roku porzucił ją, mimo iż wiązało się to z poważnym zmniejszeniem dochodów, został prokuratorem federalnym w Dystrykcie Kolumbii w administracji byłego prezydenta George'a H. W. Busha.
Później jako specjalny asystent prokuratora generalnego USA zyskał rozgłos w słynnym procesie Teda Kaczynskiego (Unabombera) w 1995 roku sprawcy zamachu bombowego w Oklahoma City, w którym zginęło 168 osób.
W 1997 roku Merrick Garland został nominowany na sędziego Federalnego Sądu Apelacyjnego Dystryktu Kolumbii przez ówczesnego prezydenta demokratę Billa Clintona. W lutym 2013 roku został głównym sędzią i jest nim do dzisiaj. Od dawna był wskazywany jako jeden z faworytów na sędziego Sądu Najwyższego. Pierwsza poważna szansa pojawiła się w 2010 roku, ale wtedy wybrano Elenę Kagen.
Czy uda mu się tym razem zostać sędzią najwyższego organu w systemie sądownictwa w Stanach Zjednoczonych? Garland uważany jest za osobę o umiarkowanych poglądach (centrystę). Obdarzany jest szacunkiem i ponadpartyjnym poparciem.
Media przypominają, że w 1997 roku jego nominacja na sędziego Sądu Apelacyjnego Dystryktu Kolumbii została przyjęta większością głosów obu partii - 76 do 23. A siedmiu republikańskich senatorów, którzy poparli wówczas Garlanda, w Senacie zasiada do dzisiaj, w gronie tym jest m.in. senator John McCain.
Sędziów Sądu Najwyższego mianuje prezydent, jednak Senat - obecnie kontrolowany przez republikanów - musi zatwierdzić nominacje. Przywódcy partii GOP w Senacie już wykluczyli zarówno przesłuchania, jak i głosowanie ws. tej kandydatury przed wyborami prezydenckimi. Podobną retorykę wygłaszają także republikańscy kandydaci na prezydenta.
JT