----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

16 marca 2017

Udostępnij znajomym:

Trwa pobieranie wersji audio...

Burmistrz Rahm Emanuel od początku tego roku jest w rozjazdach. Od zaprzysiężenia prezydenta Donalda Trumpa coraz częściej zabiera głos nie tylko jako burmistrz Wietrznego Miasta, ale demokrata i były szef kancelarii Białego Domu.

Konferencje, spotkania w kraju i za granicą, a przy tym zbieranie pieniędzy na kampanię wyborczą, burmistrz Rahm Emanuel wykonał w tym celu 10 podróży w ostatnich tygodniach - wylicza dziennik "Chicago Sun-Times".

W Waszyngtonie spotkał się zarówno z politykami partii demokratycznej i urzędnikami byłej administracji prezydent Baracka Obamy. Do Nowego Jorku pojechał na spotkanie z Donaldem Trumpem jeszcze przed jego zaprzysiężeniem. 

Uczestniczył w międzynarodowej konferencji klimatycznej w Meksyku. Był na spotkaniu z działaczami partii demokratycznej w Miami i udał się do Austin w Teksasie, gdzie w domu jednego z promotorów festiwalu Lollapalooza zbierał pieniądze na swoją kampanię wyborczą.

Część z tych podróży została opłacona z pieniędzy podatników, a pozostałe ze środków kampanijnych albo prywatnych. Komitet polityczny burmistrza zebrał w drugiej połowie 2016 roku $1.4 mln. Na jego konto wyborcze wpłynęło w lutym ponad $129,400, z czego najwięcej, bo $26,300 wpłacił polityczny komitet pracowników firmy telekomunikacyjnej AT&T w Illiniois.

Podatnicy zapłacili $3,733 za przelot burmistrza i pobyt w hotelach w związku z tymi 10 wyjazdami - wynika z oświadczenia biura miasta. Jednak nie określono innych wydatków, w tym kosztów podróży współpracowników, którzy towarzyszyli burmistrzowi.

"Plan burmistrza jest napięty, jak wiecie działa nieprzerwanie w kluczowych dla naszego miasta sprawach. Chociaż niektóre z tych prac wymagają wyjazdu do Waszyngtonu i Nowego Jorku, przeważającą większość swojego czasu i energii poświęca na - jak było w ubiegłym tygodniu - spotkania z liderami społeczności w dzielnicach Pilsen i Englewood, aby skupić się na rozwoju gospodarczym, przenosząc miejsca pracy do zachodnich dzielnic i działając na rzecz poprawy bezpieczeństwa publicznego na terenie miasta" - oświadczył rzecznik ratusza Adam Collins.

Dwa dni po wyborach Emanuel poleciał do Waszyngtonu, gdzie spotkał się z sekretarzem departamentu spraw wewnętrznych, obrony oraz zdrowia i opieki społecznej. Ta podróż została opłacona z funduszy miejskich i wyborczych burmistrza - powiedział Collins.

17 listopada ub. roku burmistrz Emanuel razem z 80 współpracownikami, liderami organizacji społecznych i politycznych, udał się do Watykanu na uroczystości podniesienia do godności kardynała Arcybiskupa Chicago Blase'a Cupicha. Podróż była opłacana przez World Business Chicago, prywatnej agencji rozwoju gospodarczego non profit, która jest częściowo finansowana przez podatników Chicago i zarządzana przez Michaela Sacksa, jednego z najbliższych doradców burmistrza i największych donatorów jego kampanii. Burmistrz wrócił z Rzymu 21 listopada.

Wkrótce po powrocie do Chicago Emanuel udał się do Meksyku na szczyt klimatyczny z udziałem burmistrzów z całego świata. World Business Chicago ponownie pokryło koszty tej podróży.

Burmistrz poleciał do Nowego Jorku 6 grudnia ub. roku, a następnego dnia rano udał się na spotkanie do Trump Tower, wtedy jeszcze z prezydentem-elektem. Emanuel przekazał mu list podpisany przez grupę burmistrzów, wzywający Trumpa do zapewnia ciągłości imigracyjnego programu DACA zainicjowanego przez prezydenta Baracka Obamę, aby zapobiec deportacji nieudokumentowanych imigrantów, którzy przybyli do tego kraju jako dzieci.

Podczas pobytu w Nowym Jorku burmistrz spotkał się także z przedstawicielami agencji ratingowych Fitch i Moody 's, jak również ze Stephenem Rossem i Jeffem Blau, prezesami Related Companies.

Firma zbudowała wieżowce w śródmieściu i prowadzi przebudowę kompleksu miejskich mieszkań Lathrop Homes na północny Chicago. Ross i Blau przekazali $30,000 na fundusz wyborczy Emanuela od 2013 roku.

Jak poinformował rzecznik urzędu miasta, nowojorska podróż burmistrza została opłacona zarówno z pieniędzy podatnika, jak i jego kampanijnych funduszy. Emanuelowi towarzyszyła w Nowym Jorku Carole Brown, dyrektor miejskiego wydziału finansowego, David Reifman, komisarz ds. planowania i rozwoju miasta i Davida Spielfogel, były adiutant w ratuszu.

Po Nowym Jorku, Emanuel poleciał z powrotem do Waszyngtonu, by wziąć udział w pożegnaniu przechodzącego na emeryturę byłego lidera demokratycznej mniejszości w Senacie, Harry'ego Reida i pojawił się na spotkaniu zorganizowanym w Instytucie Brookingsa.

Burmistrz spotkał się także z sekretarzem departamentu transportu, Anthonym Foxxem. Owocem rozmowy była deklaracja, że Chicago otrzyma $1 miliard z funduszy federalnych na modernizację części czerwonej i fioletowej linii CTA. Za tę waszyngtońską podróż zapłacili podatnicy.

Burmistrz wrócił do Chicago wieczorem 9 grudnia, ale po dniu spędzonym w domu, udał się w podróż do Austin, która została opłacona z jego funduszu wyborczego. Odwiedził rezydencję byłego kolarza Lance'a Armstronga; spotkał się z politykami partii demokratycznej.

Emanuel uczestniczył w imprezie, podczas której zbierane były fundusze wyborcze zorganizowanej w domu Charliego i Melanie Jones. Charlie Jones jest jednym z założycieli Presents C3 promotora Lollapaloozy, festiwalu odbywającym się każdego lata w Parku Granta. W ostatnich tygodniach przeznaczył on, a także pracownicy jego firmy, na kampanię Emanuela $55,950.

Burmistrz wznowił swoje podróże wkrótce po świętach. 6 stycznia wrócił do Waszyngtonu na imprezę z okazji zakończenia kadencji Obamy. Zapłacono za nią z funduszu wyborczego.

Trzy dni później Rahm Emanuel poleciał do Detroit na spotkanie z prezesem Ford Motor Company. Brał także udział w dyskusji panelowej zorganizowanej przez dziennik "New York Times".

Tydzień po tym Emanuel poleciał do Waszyngtonu razem z baseballistami Chicago Cubs zaproszonymi do Białego Domu. Odbył kolejne spotkanie z sekretarzem Foxxem i wziął udział w Krajowej Konferencji Burmistrzów. Przed wyjazdem ze stolicy 17 stycznia, Emanuel spotkał się jeszcze z Mike Pencem, wtedy wiceprezydentem-elektem. Collins twierdzi, że koszty tej podróży ponownie zostały opłacone przez miasto i kampanię.

Dwa dni później, podczas inauguracyjnego weekendu w Waszyngtonie, Emanuel wykorzystał fundusze wyborcze, by polecieć do Miami na konferencję działaczy partii demokratycznej.

O podróżach burmistrza rozpisywał się dziennik „Chicago Sun-Times”, natomiast dziennikarze „Chicago Tribune” dotarli do sprawozdań finansowych miasta dotyczących promocji Rahma Emanuela.

Jego biuro wydało ponad $1,364 na zdjęcia burmistrza przed ostatnim jego wystąpieniem na spotkaniu w Chicagoland Laborers’ District Council Training & Apprentice Fund w Chicago. Na to spotkanie z burmistrzem można było wejść tylko ze specjalnym zaproszeniem, a gości w korytarzach witało 48 zdjęć Emanuela.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor