Agencja nadzorująca departament policji ukarała oficera za ponad 60 naruszeń przepisów, w tym otwarte domaganie się wojny domowej i posty na stronie Facebook, które zostały ocenione jako rasistowskie, islamofobiczne lub po prostu groźby.
95-stronicowy raport uzyskany przez Chicago Tribune pokazuje, że cywilny urząd ds. odpowiedzialności policji przedstawił 62 zarzuty łamania przepisów przez funkcjonariusza Briana J. Hansena.
Większość zarzutów dotyczy komentarzy na Facebooku, które Hansen opublikował pomiędzy 2015 a 2017 rokiem.
"Co alarmujące, Hansen otwarcie domagał się wojny domowej, zachęcał ludzi do rozstrzygania sporów z użyciem przemocy, a nawet publicznie popierał kod milczenia" - można przeczytać w raporcie.
Mężczyzna bronił się twierdząc, że jego uwagi i komentarze zamieszczane poza godzinami pracy, są chronione przez Pierwszą Poprawkę.
Ale departament policji zabrania funkcjonariuszom używania mediów społecznościowych do publikowania treści "uwłaczających danej osobie lub grupie ze względu na rasę, religię, orientację seksualną lub jakiejkolwiek innej chronionej grupie".
W raporcie napisano, że funkcjonariusze mogą zostać zwolnieniu z powodu tego typu komentarzy i poglądów, bez naruszania Pierwszej Poprawki. Agencja poinformowała również, że oficerowie policji podlegają większym ograniczeniom wynikającym z Pierwszej Poprawki niż większość innych obywateli.
Od sierpnia 25-letni policjant został pozbawiony swoich uprawnień policyjnych i przydzielony do pracy biurowej. Komendant policji Eddie Johnson ma trzy miesiące na wydanie rekomendacji w sprawie dalszego zatrudnienia Hansena do Chicago Police Board, która ostatecznie zadecyduje o jego przyszłości w departamencie.
Hansen i jego prawnicy nie udzielili komentarza w tej sprawie.
Monitor
