Policja aresztowała i postawiła zarzuty mężczyźnie, który prowadził będąc pod wpływem leku Xanax i marihuany i podczas zatrzymania myślał, że znajduje się w Kanadzie. Do incydentu doszło w miejscowości Riverside, na zachodnich przedmieściach.
Funkcjonariusz patrolujący ulice około godz. 4:26 nad ranem zauważył kabriolet Mitsubishi, który jechał ze znaczną prędkością na północ po Harlem Avenue. Na ograniczeniu do 30 mil, samochód przyspieszał do ponad 70 mil na godzinę. Po zatrzymaniu samochodu, policjant poczuł silny zapach marihuany wydobywający się ze środka i poprosił kierowcę, aby wysiadł z pojazdu. 20-letni Ibrahim Hodzic potknął się, a następnie nie przeszedł testu trzeźwości na miejscu zdarzenia.
Hodzic powiedział policjantowi, że zażywał Xanax i palił marihuanę przed jazdą. W momencie aresztowania wierzył, że znajduje się w Kanadzie.
Pochodzący z Forest Park mężczyzna został oskarżony o jazdę pod wpływem narkotyków, posiadanie kontrolowanej substancji, znaczne przekroczenie prędkości, niewłaściwe użycie pasa ruchu i posiadanie konopi. Znajdująca się w samochodzie pasażerka, 20-letnia Josephine Colantonio z Melrose Park, również została ukarana mandatem za posiadanie marihuany.
Monitor
