----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

25 lutego 2016

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Arcybiskupa Blase'a Cupicha czeka reorganizacja struktur chicagowskiego kościoła katolickiego, który ciągle oparty jest na XIX wiecznym modelu. Demografia wymusza jednak zmiany w działaniu 351 parafii. Jednym z problemów jest przewidywany spadek liczby duchownych.

Przez ostatnie dekady w powiecie Cook i Lake powstawały nowe kościoły w związku z rosnącą populacją katolików, która obecnie szacowana jest na 2.2 mln. Duży wkład w budowanie nowych świątyń mieli imigranci, w tym Polacy. Liczba świątyń przerasta jednak możliwości administracyjne Archidiecezji Chicagowskiej. Utrzymanie wielu kościołów i parafii jest bardzo kosztowne. Do tego w Chicago i na przedmieściach brakuje duchownych.

Arcybiskup Blase Cupich rozważa restrukturyzację parafii a także zamknięcie wielu kościołów. Dziennik "Chicago Sun-Times" podał ostatnio, że do 2030 roku do prowadzenia 351 parafii dostępnych będzie tylko 240 pastorów. Brakuje też księży. Do 2030 roku co najmniej 180 duchownych może przejść na emeryturę.

"Żaden ksiądz czy pastor nie chce mieć pod sobą dwóch czy trzech parafii" – stwierdza pastor Don Nevins, który jest członkiem komitetu ds. restrukturyzacji archidiecezji.

Arcybiskup Blase Cupich przygotowuje obecnie 14-letni plan restrukturyzacji, który będzie stopniowo wprowadzany w życie. Pierwsze zmiany wejdą już w przyszłym roku. Obecna reorganizacja Archidiecezji Chicagowskiej na pewno będzie miała większą skalę niż zmiany wprowadzone w latach 90. ub. wieku przez kardynała Josepha Bernardina, który zamknął bądź połączył 40 parafii i szkół katolickich oraz obniżył wydatki na administrację o 40 procent, co pozwoliło na zaoszczędzenie $13 mln rocznie.

Na razie nie wiadomo, o jakich oszczędnościach myśli obecnie archidiecezja, bo plan restrukturyzacji nie został jeszcze ogłoszony. Duchowni, na których powołuje się dziennik "Chicago Tribune" podają liczbę nawet 100 kościołów, które mogą zostać zamknięte w nadchodzących 14 latach.

"Demografia zmieniła się dramatycznie. Niektóre z naszych budynków parafialnych są w złym stanie. Mamy mniej kapłanów i pastorów w naszych parafiach. Rezultatem jest zmniejszanie naszych zasobów" – napisał arcybiskup Blase Cupich w przesłaniu do wiernych opublikowanym na łamach Catholic New World.

"Nie byłoby to szczere, gdybym nie przyznał, że po zakończeniu procesu konsolidacyjnego, będziemy razem opłakiwać utratę niektórych parafii (...). Ale nie musi to być strata, a raczej odnowa" – stwierdził arcybiskup Cupich. Jak na razie nie podał konkretnych liczb.

Samo wyznaczenie parafii do likwidacji czy konsolidacji nie będzie procesem łatwym. "Niektórzy parafianie pamiętają, jak to było za kardynała Bernardina. Jego następca, arcybiskup Francis George unikał jak mógł zamykania kościołów. Arcybiskup Blase Cupich niejako odziedziczył teraz decyzję po przedniku" – stwierdza pastor Thomas Belanger z parafii St. Philip Neri na południu Chicago.

Opinie duchownych na temat zamykania kościołów są podzielone. Niektórzy uważają, że nie ma innego wyjścia. Inni obawiają się, że dotknie to w szczególny sposób wiernych. "Będzie to szczególnie bolesne, jeżeli tak się stanie" – ubolewają.

Walka o kościół w Woodlawn

Z powodu braku środków na kosztowne remonty archidiecezja podjęła w 2013 roku decyzję o wyburzeniu kościoła katolickiego St. James w dzielnicy Bronezeville na południu Chicago. Teraz toczy się walka o zachowanie zabytkowego kościoła w Woodlawn.

90-letni kościół Shrine of Christ the King przy 64th Street i South Woodlawn Avenue w dzielnicy Woodlawn na południu Chicago został zniszczony przez pożar w październiku ub. roku. Ponieważ jego odnowa byłaby wyjątkowo kosztowna, Archidiecezja Chicagowska zwróciła się do miejskiego departamentu budownictwa o wydanie pozwolenia na jego wyburzenie. Kościół w 2004 roku został wpisany na listę zabytków.

Parafianie Shrine of Christ the King to głównie mieszkańcy dzielnic Woodlawn i Hyde Park. Pastor Matthe Talarico powiedział, że przed świętami Bożego Narodzenia otrzymał list od archidiecezji z informacją o staraniach dotyczących wyburzenia zabytkowego kościoła. Wywołało to sprzeciw wśród wiernych, którzy zaczęli szukać możliwości uratowania ich świątyni.

Zaczęli od strony internetowej GoFundMe, za pomocą której można zbierać pieniądze. Udało się w ten sposób zebrać do początku stycznia ponad $67,000, niektórzy wpłacali nawet po $5,000. 

Nadzieja na uratowanie przed wyburzeniem kościoła Shrine of Christ the King w Woodlawn pojawiła się po tym, jak ok. pięciu anonimowych donatorów, mieszkańców Środkowego Zachodu, zadeklarowało na ten cel w sumie $450,000.

Archidiecezja w dalszym ciągu powołuje się na orzeczenie architektów, którzy opowiedzieli się za wyburzeniem zabytkowego kościoła ze względów bezpieczeństwa. Chicagowska Komisja ds. zabytków zgodziła się na to, ale ostateczna decyzja należy do miejskiego departamentu budownictwa, a ten nie wydał jeszcze takiego pozwolenia.

Kościół Shrine of Christ the King w Woodlawn pierwszy raz został zniszczony przez pożar w 1976 roku, wtedy nazywał się St. Gelasius Church. Na początku 2000 roku Archidiecezja Chicagowska podjęła decyzję o wyburzeniu budowli, która została uratowana przez społeczną koalicję Save the Shirne. W 2004 roku kościół został wypisany na listę chicagowskich zabytków i jest jedną z nielicznych świątyń, które się na niej znajdują.

Problemy szkół katolickich

Archidiecezja Chicagowska – według danych z 2013 roku, skupia 2.2 mln wiernych, czyli 37 procent populacji powiatów Cook i Lake, i jest trzecią co do wielkości w Stanach Zjednoczonych. W 356 parafiach posługę pełni 771 księży, którzy w 2013 roku udzielili: 37.7 tys. sakramentów chrztu, 5.8 tys. ślubów i odprawili 12.9 tys. pogrzebów. Archidiecezja Chicagowska prowadzi 207 katolickich szkół podstawowych i 37 szkół średnich. Władze kościelne w 2013 roku ogłosiły plan konsolidacyjny i do tego czasu zamknięto kilkanaście szkół katolickich w Chicago, w tym pięć w ubiegłym roku.

W ubiegłym roku limit uczniów zapisanych do katolickich szkół archidiecezji na terenie w Chicago wzrósł o ponad 1 procent, ale równocześnie spadł o 1 procent w szkołach położonych w innych miastach powiatu Cook i Lake.  

W latach 90. szkoły katolickie straciły uczniów na rzecz tak zwanych szkół czarterowych. Ze 145 szkół czarterowych na terenie stanu Illinois około 130 znalazło się na obszarze Archidiecezji Chicagowskiej w powiecie Cook i Lake. W latach 1995-96 liczba uczniów w katolickich szkołach w Chicago spadła ze 138,000 do 102,000. Natomiast w okresie od 1995 r. do 2014 r. liczba uczniów obniżyła się o 54,654, przy czym w tym samym okresie liczba zapisów do szkół czarterowych w Chicago wzrosła o prawie 59,000.

Archidiecezja Chicagowska obecnie kontynuuje zapoczątkowaną w 2013 roku akcję zbiórki funduszy na rzecz szkół katolickich, której celem jest kwota $350 mln. Zbiórka odbywa się pod hasłem "To Teach Who Christ Is".

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor