Prokurator federalny północnego dystryktu Illinois, Zachary Fardon, złożył rezygnację. Znalazł się on w gronie 46 prokuratorów, którzy zostali wezwani przez departament sprawiedliwości USA do odejścia ze stanowiska. Administracja prezydenta Trumpa do zrezygnowania ze stanowiska wezwała prokuratorów federalnych powołanych przez byłego prezydenta Baracka Obamę.
Zachary Fardon prokuraturą w dystrykcie północnego Illinois, obejmującym Chicago, kierował od 2013 roku. Został mianowany przez administrację prezydenta Baracka Obamę, a jego czteroletnia kadencja miała zakończyć się w październiku. Miał nadzieję, że pozostanie na stanowisku jeszcze przez kilka miesięcy.
Fardon znalazł się jednak w gronie 46 prokuratorów, których departament sprawiedliwości USA, kierowany przez Jeffa Sessionsa, zastąpi nowymi. Po jego rezygnacji złożonej w poniedziałek, obowiązki prokuratora federalnego objął asystent Fardona, Joel Levin.
Kilka godzin po złożeniu rezygnacji Fardon przekazał mediom 5-stronicowy otwarty list, w który wezwał miasto i departament sprawiedliwości USA do przeforsowania zgody na gruntowne zmiany w chicagowskiej policji.
Wezwał w nim także policję i agencje federalne do walki z "zalewającą" dzielnice przestępczością gangów. Fardon wskazał na media społecznościowe jako główne źródło oddziaływania na młodych ludzi i wciągania ich w przestępczość z bronią palną.
Były już prokurator federalny wyraził frustrację z fali przemocy, która w ubiegłym roku wzrosła do poziomów niewidzianych od dwóch dekad.
"W żadnym momencie podczas tych trzech i pół roku przemoc z bronią nie zmniejszyła się" - napisał - "Każdego miesiąca, każdego roku, ginęli niewinni ludzie, umierały dzieci".
Fardon był jednak w ostatnim czasie krytykowany za opieszałość federalnej prokuratury w sprawie przestępstw popełnianych z bronią. Media donosiły, że liczba spraw zakończonych postawieniem federalnych zarzutów dotyczących posiadania i użycia broni spadła w ostatnich pięciu latach.
W 2013 roku, kiedy prokurator Zachary Fardon objął urząd, 982 osób zostało oskarżonych o przestępstwa federalne, w porównaniu z 617, które usłyszały zarzuty od lipca do końca czerwca 2015 roku. Całkowita liczba postępowań federalnych w całym kraju również spadła, choć nie tak ostro.
Fardon zapewniał, że jego biuro położyło większy nacisk na działalność gangów. Wymieniał proces przywódców "super gangu" Hobos, złożonego z członków Gangster Disciples i Black Disciples, powiązanego z licznymi zabójstwami.
Przypomniał także, że pod koniec lipca 2016 roku w wyniku prowadzonych dochodzeń blisko 60 członkom latynoskiego gangu Almighty Latin Kings z Illinois i Indiany, w tym jego liderom, postawiono zarzuty kryminalne.
Zachary Fardon stanowisko prokuratora federalnego północnego dystryktu Illinois objął 23 października 2013 r., rok po rezygnacji Patricka Fitzgeralda. Wtedy w krótkim pisemnym oświadczeniu opublikowanym po ceremonii zaprzysiężeniu napisał, że czuje się jakby „wrócił do domu”.
Nie chodziło mu jednak o powrót do miasta, ale wykonywanej pracy. 47-letni wówczas Fardon był bowiem partnerem w chicagowskiej firmie prawniczej Latham & Watkins. Jednak nieco wcześniej jako asystent prokuratora federalnego w Chicago pomagał w przygotowaniu aktu oskarżenia przeciw byłemu gubernatorowi George'owi Ryanowi w 2006 r.
W 1999 r. doprowadził do skazania aktywisty z Portoryko oskarżonego o podkładanie bomb w wojskowym punkcie rekrutacyjnym. W przeszłości pełnił również funkcję pierwszego asystenta prokuratora federalnego w Nashville w stanie Tennessee.
Fardon po objęciu stanowiska prokuratora federalnego północnego dystryktu Illinois miał przed sobą trudne zadanie. Jego poprzednik Patrick Fitzgerald w czasie pełnienia funkcji przez 11 lat doprowadził do skazania za korupcję kilkudziesięciu polityków wysokiego i niższego szczebla oraz powiązanych z nimi biznesmenów i lobbystów. Fitzegarld nie pochodził z Chicago.
W 2001 r. po otrzymaniu nominacji na stanowisko przybył tu z Nowego Jorku. Uważano, że osoba niepowiązana z lokalnym establishmentem będzie bardziej skłonna do prowadzenia dochodzenia przeciw lokalnym politykom. Fardon był związany z Chicago, co nie podobało się wtedy wielu osobom.
Prokurator federalny na północne Illinois i ponad 170 współpracujących z nim prokuratorów pomocniczych posiada wpływy nie tylko w Chicago i Illinois, ale często poza ich granicami. Dzieje się tak choćby ze względu na możliwość prowadzenia rozpraw przeciw osobom podejrzewanym o terroryzm.
JT
