Populacja skazańców w więzieniach Illinois spadła o ponad 4,200 od roku fiskalnego 2014. Gubernator Bruce Rauner obejmując urząd obiecywał zredukować liczbę więźniów o jedną czwartą w ciągu 10 lat.
Z danych Stanowego Departamentu Więziennictwa wynika, że w zakładach penitencjarnych na terenie Illinois w lipcu przebywało 44,680 osób. To spadek z 47,165 notowanych w czerwcu 2015 roku i 48,921 w czerwcu 2014.
W lutym 2015 roku gubernator Bruce Rauner zapowiadając swoje plany związane ze zmniejszeniem populacji w więzieniach w Illinois o 25 procent w ciągu 10 lat, szacował, że utrzymanie prawie 49,000 dorosłych i nieletnich przebywających za kratami, to koszt rzędu $1.3 miliarda.
Trzy główne założenia przedstawionego przez gubernatora programu to: zmniejszenie wyroków za drobne przestępstwa, wprowadzenie zmian w kodeksie karnym, by zasądzony wyrok był adekwatny do popełnionego przestępstwa, dalszy rozwój programu resocjalizacji (Adult Redeploy).
W ramach tego programu ponad 2,000 osób skazanych za drobne przestępstwa mogło odbyć karę ośrodkach detencyjnych stworzonych w różnych powiatach.
Rauner powołał specjalną komisję, której zalecił realizację jego programu. Tendencja spadkowa w więzieniach zaczęła się zanim komisja została powołana - podało Illinois Radio Network.
Stowarzyszenie, które monitoruje sytuację w więzieniach, John Howard Association, podkreśla, że ostatnie dane pokazują, iż wymiar sprawiedliwości w Illinois zrobił "krok w dobrym kierunku", ale nadal zakłady penitencjarne są przepełnione, a w dodatku mają niedobory pracowników.
Szeryf powiatu Cook Tom Dart wskazuje, że prawie 9 tysięcy osób przebywających w więzieniach Illinois to chorzy psychicznie, którzy powinni być leczeni w innych ośrodkach.
Podobnie jest z osobami skazanymi za przestępstwa dokonane bez użycia przemocy. Tu również wystarczyłoby odosobnienie w innych zakładach, których utrzymanie jest mniej kosztowne lub zasądzenie całkiem innej kary.
Specjaliści Washington State Institute for Public Policy (WSIPP), placówki zajmującej się naukową stroną wymiaru sprawiedliwości, uważają, że zamiast wysyłać ludzi do więzienia, warto przeanalizować skuteczność różnych metod zmniejszenia przestępczości.
Naukowcy przeanalizowali badania dotyczące podejmowanych działań, mających zmniejszyć przestępczość, aby znaleźć metody dające najlepsze wyniki.
Szczególnie skuteczne okazały się niektóre sposoby interwencji dotyczące młodocianych sprawców - na przykład metoda MTFC (Multidimensional Treatment Foster Care), w której młodocianych umieszczano w rodzinach zastępczych i poddawano terapii.
Dzięki takim działaniom liczba przestępstw spadła o 22 procent. Zdaniem naukowców takie środki zaradcze jak rodziny zastępcze dla nieletnich czy leczenie więźniów uzależnionych od narkotyków pozwalają osiągnąć większy efekt mniejszym kosztem - do roku 2030 oszczędności w porównaniu z dotychczasowymi działaniami wyniosłyby 1.4 miliarda dolarów.
Natomiast nie znaleziono dowodów, by zapobiegał przestępstwom dozór elektroniczny, czyli monitorowanie więźniów za pomocą elektronicznych bransoletek.
JT
