----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

04 maja 2017

Udostępnij znajomym:

Burmistrz Rahm Emanuel zapowiada, że zatrzyma plany gubernatora Bruce'a Raunera sprzedaży budynku Thompson Center, siedziby władz stanowych w Chicago, ponieważ nie zamierza obarczyć podatników $100 milionami na odbudowę ruchliwej stacji CTA znajdującej się w tym rejonie.

Biuro gubernatora Raunera zarzuciło burmistrzowi Emanuelowi, że używa zawyżonej kwoty, aby "wymusić na stanowych podatnikach więcej pieniędzy niż  jest warta nieruchomość".

Gubernator od dwóch lat próbuje pozbyć się budynku przy 100 West Randolph w dzielnicy Loop w centrum. "Jest drogi w utrzymaniu, większość osób tu pracujących chętnie przeniesie się gdzieś indziej" – podkreślał. Bruce Rauner przewiduje, że sprzedaż Thompson Center mogłaby zamknąć się sumą $200 milionów. Nie ma też wątpliwości, że pozbycie się budynku przyniosłoby dodatkowe oszczędności.

"Przez wiele lat stanowi trudno było prawidłowo utrzymać budynek, a teraz mamy do czynienia z kosztami remontów szacowanymi na setki milionów dolarów" – powiedział gubernator w swoim przemówieniu budżetowym na początku roku.

”Każdy strona skorzysta ze sprzedaży. Miasto Chicago zyska nowy, istotny przychód z podatku od nieruchomości” – dodawał. Biuro gubernatora szacuje, że miasto może zyskać w podatkach nawet $45 mln.

Burmistrz Rahm Emanuel dał do zrozumienia, że nie zgadza się z planem gubernatora. Zauważył, że stacja miejskiej kolejki przy Thompson Center jest jedną z najbardziej ruchliwych w całej sieci 140 stacji CTA. Jak mówił zachodzi pytanie, kto będzie odpowiedzialny finansowo za jej odbudowę.

"Nie zamierzam tym obarczać podatników w Chicago. Deweloper albo stan musi to zrobić" - powiedział burmistrz.

"Stan dostanie pieniądze po sprzedaży budynku. Ale kto zbuduje lub odbuduje tę stację? Odpowiadam za to, by nie spadło to na barki podatników w Chicago" - tłumaczył Rahm Emanuel. Burmistrz ocenił koszty przebudowy stacji CTA przy Clark i Lake na $80 mln do $120 mln.

"Nie pozwolę na to, aby stan zainkasował kilkaset milionów dolarów, a następnie zarzucił na podatników w Chicago $100 milionów" - dodał burmistrz. Podkreślił, że jest otwarty na propozycje od władz stanowych w sprawie dalszych losów stacji CTA po ewentualnej sprzedaży przez nich Thompson Center.

Eleni Demertzis, rzeczniczka Rauner, oskarżyła burmistrza "o wyłudzanie od stanu więcej pieniędzy" - mimo, że sprzedaż Thompson Center przyniosłaby miastu $45 mln rocznych przychodów z tytułu podatku od nieruchomości dla miasta.

Mike Hoffman, dyrektor stanowego departamentu ds. administracji i zarządzania stwierdził, że podana przez burmistrza Emanuela suma $100 milionów na budowę czy odbudowę stacji CTA została "naciągnięta".

"Nigdy wcześniej nie słyszałem takiej liczby. Istnieją sposoby, aby utrzymać stację za znacznie mniejsze pieniądze" - powiedział Hoffman.

Odrzucił też żądanie burmistrza, by to stan lub deweloper, albo wspólnie byli odpowiedzialni za odbudowę stacji, a podatnicy w Chicago całkowicie zwolnieni z tych kosztów.

"Nadal jesteśmy w toku negocjacji. Ale nasze stanowisko w tej sprawie od samego początku jest jasne: musi to być wspólny wysiłek miasta, stanu i dewelopera” - powiedział.

Budynek Thompson Center próbował już sprzedać były gubernator Rod Blagojevich zaraz po tym, jak objął urząd. Jednak wniosek został ostro skrytykowany i legislatorzy w Springfield ostatecznie zatwierdzili 10-letnią pożyczkę na nieruchomość w wysokości $200 milionów. Plan został w 2004 roku uznany za niekonstytucyjny przez prokurator generalną Illinois, Lisę Madigan i uchylony. 

Budynek został oddany do użytku w maju 1985 roku. Nosił wtedy nazwę State of Illinois Center. Obecna nazwa została przyjęta w 1993 roku, kiedy to siedzibę władz stanowych w Chicago nazwano imieniem byłego republikańskiego gubernatora Jamesa R. Thompsona. Koszt całej inwestycji szacowany był na $172 miliony.

Obiekt zajmuje cały blok od ulic Randolph, Lake, Clark i LaSalle. Przed budynkiem znajduje się rzeźba "Monument With Standing Beast" autorstwa Jean Dubuffeta. 

Budynek został zaprojektowany przez pochodzącego z Niemiec architekta Helmuta Jahna Murphy’ego. Projekt od początku otrzymywał skrajne recenzje. Jedni byli nim zachwyceni; inni wręcz przeciwnie. Otwarta wewnętrzna przestrzeń 17-piętrowego budynku miała być symbolem "otwartości rządu".

Jednak takie rozwiązanie spowodowało, że użytkowanie budynku, z dużą ilością szkła, stało się bardzo drogie. Przekłada się to na wysokie koszty używania klimatyzacji. A w gorące dni w niektórych pomieszczeniach temperatura dochodzi nawet do 90 stopni Fahrenheita. Z kolei zimą pojawiają się problemy z ogrzewaniem, a dodatkowo niezbyt dobra izolacja powoduje, że na ścianach pojawią liczne zacieki.

Architekt Helmut Jahn, który zaprojektował budynek, w oświadczeniu dla mediów wydanym po obwieszczeniu przez gubernatora Bruce’a Raunera planów sprzedaży, stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem byłaby jego renowacja. Zwrócił uwagę na to, że budynek nie był od lat remontowany. Zdaniem architekta Thompson Center przed wyburzeniem może tylko uratować gruntowna modernizacja i zmiana jego przeznaczenia.

Były republikański gubernator, James R. Thompson, znany jako Big Jim Thompson, którego imieniem nazwany jest budynek, winą za jego obecny stan obarczył poprzednika Raunera, byłego gubernatora Pata Quinna. „Stało się to dlatego, bo gubernator Quinn, podobnie jak w przypadku rezydencji gubernatorskiej w Springfield, odmawiał przeznaczenia pieniędzy na te budynki” – stwierdził Thompson.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor