Dziesiątki tysięcy motocyklistów wzięło w niedzielę udział w 40. dorocznej paradzie Toys for Tots, zbierając zabawki dla najmłodszych. To największa parada motocyklowa na świecie.
"We wszechświecie. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek się z tym nie zgadzał, więc zamierzam to powtarzać" - powiedział Lester Fortier, prezydent Toys for Tots Chicagoland Motorcycle Parade.
"Jesteśmy tu, aby zbierać zabawki dla dzieci, których rodzice nie mogą sobie pozwolić na ich zakup. Aby uczynić te święta wyjątkowymi dla każdego dziecka" - powiedziała Patti Stimatz, która od 15 lat uczestniczy w paradzie i zawsze angażuje do tego innych.
Uczestnicy proszeni są o przyniesienie nowej, niezapakowanej zabawki dla potrzebujących dzieci, ale są osoby, które przynoszą znacznie więcej niż jedną sztukę.
W tym roku do zespołu dołączył gubernator Bruce Rauner. Motocykle otrzymały specjalne błogosławieństwo, kiedy wyjeżdżały.
Parada rozpoczęła się w Dan Ryan Woods. Świąteczny duch dzielenia się unosił się w powietrzu, podobnie jak warkot motorów i ryk silników.
Organizatorzy poinformowali, że tegoroczna frekwencja była największa w ciągu ostatnich kilku lat, prawdopodobnie ze względu na wyjątkowo sprzyjającą pogodę.
Monitor