W poniedziałek po południu kawałki szkła z rozbitego okna w wieżowcu przy North Michigan Avenue spadały na ulicę i przechodniów, ale nikt nie został ranny.
Policja otrzymała zgłoszenie na temat spadającego szkła około godziny 12:30 po południu, oficerowie przybyli na miejsce szybko otoczyli okolicę budynku przy 444 North Michigan Avenue, która o tej porze była wypełniona tłumem ludzi.
"Ludzie stali na zewnątrz, robiąc sobie przerwę na papierosa, kiedy spadło szkło" - powiedział pracownik ochrony Bank of America, wskazując na ulicę, która byłą pokryta małymi, ciemnoszarymi kawałkami szkła.
W pierwszym odruchu ludzie rzucali się na ziemię szukając schronienia, ale szybko podnosili się z powrotem. Dwie osoby zadzwoniły na 911. Wszędzie na ulicy leżało rozbite szkło, które jednak dość szybko zostało usunięte przez pracowników miejskich.
Monitor