W Chicago zakończyły się właśnie targi Sweets and Snacks Expo. W centrum wystawienniczym zaprezentowało się ponad 800 producentów słodkości i przekąsek z 90 krajów.
"To ciężki rynek, aby się teraz przebić ze swoimi produktami. Dlatego staramy się specjalizować w unikalnych smakach i w ten sposób wyróżniać wśród konkurencji" - powiedział Jordan Phillips z Vivra Choclate, którego stoisko znajdowało się na "Alei Innowacji".
Ekspozycje dają młodym firmom, takim jak 18-miesięczna Vivra, szansę pokazania się szerokiej publiczności w jednym miejscu.
Niektórzy dostawcy są na rynku znacznie dłużej, ale nie są jeszcze "starymi" profesjonalistami.
Alina Morse, CEO Zollipops, której firma zapełnia sklepowe półki swoim trzecim produktem - Zaffy Taffy, a nie skończyła jeszcze nawet szóstej klasy!
"Jedną z naszych misji jest pozbycie się próchnicy u dzieci i dorosłych" - mówi. Morse wpadła na ten pomysł w wieku 7 lat - kiedy jej tata powiedział, że lizak otrzymywany w banku, nie wpływa dobrze na jej zęby.
"Powiedziała wtedy, tato, dlaczego nie możemy zrobić lizaków, które będą dla nas dobre?" - wspomina Tom Morse.
Za radą taty, dziewczynka porozmawiała ze swoim dentystą i przeprowadziła badania, a w 2014 zadebiutował na rynku Zollipop - lizak, który chroni szkliwo zębów po jego zjedzeniu.
"W pierwszym kwartale 2017 roku osiągnęliśmy już większą sprzedaż niż w 2016 roku. Nasze produkty są dostępne w sklepach Kroger, Toy 'R' Us i na Amazon" - powiedział Tom Morse, którzy kieruje firmą, kiedy Alina jest w szkole.
Giganci produkujący słodycze również koncentrują się na zdrowiu klientów.
Mars Chocolate North America, Wrigley i inni zobowiązali się do mniejszych porcji do 2022 roku. Grupa liderów branży obiecuje, że połowa ich produktów będzie sprzedawana w opakowaniach zawierających 200 kalorii lub mniej.
Prezydent firmy Mars Chocolate North America, Tracey Massey, chciałaby zmienić sposób patrzenia na produkty takie jak M&M i Snickers, dzięki czemu konsumenci mogą zmienić swoje przyzwyczajenia.
"Nie jesteśmy przekąską, nie zastępujemy żadnego posiłku. Jesteśmy słodkim ekstra dodatkiem" - powiedziała.
Kampania nie polega jedynie na obniżaniu liczby kalorii, ponieważ niektóre klasyki nigdy się nie zmienia.
"Zostawiamy je takimi, jakie są. Nie dotyka się rzeczy, które działają" - dodała z uśmiechem.
Monitor