W sobotę około pięciu tysięcy osób zbierało śmieci, zamiatało chodniki i usuwało chwasty z chicagowskich ulic.
250 różnych grup uczestniczyło w dorocznym "Clean and Green Day of Service" w różnych dzielnicach naszego miasta.
"Usunęliśmy wszystkie chwasty, pozbieraliśmy niedopałki papierosów i butelki po piwie" - powiedział Alex Anaya. "Podoba mi się fakt, że robimy coś dla świata".
Burmistrz Rahm Emanuel również zgłosił się na ochotnika.
"To jest dokładnie ten rodzaj aktywności, jaki ludzie powinni zobaczyć w Chicago" - powiedział Emanuel". "Wspólnoty, biznesy, sąsiedzi, mieszkańcy -wszyscy zbierają się, aby sprzątać miasto, dając naszym dzieciom szansę na poprawę jakości życia w ich okolicy".
Ochotnicy i grupy wybierali publiczne miejsca, które wymagały najwięcej uwagi. Miasto dostarczyło miotły, grabie i worki na śmieci dla każdego biorącego udział w projekcie.
Liczba wolontariuszy w tym roku podwoiła się w porównaniu do ubiegłego roku - powiedzieli przedstawiciele miasta.
Monitor