Kradzieże w bankomatach nie są niczym nowym – w przeszłości złodzieje instalowali kamerki nad klawiaturami czy sami stawali przy wypłacającym pieniądze, by podpatrzeć numer PIN. Teraz oszuści poszli o krok dalej – narażone na oszustwo są osoby wypłacające pieniądze zbliżeniowo. Chodzi o tych, którzy nie wkładają karty do czytnika, albo nie mogą tego zrobić.
Pamela Bongiorno z Kalifornii jest jedną z oszukanych.
"Wypłacałam pieniądze, obok mnie był mój partner, a obok niego zupełnie obcy mężczyzna. Włożyłam kartę, ale nie zadziałała. Wtedy mężczyzna w kolejce poradził: ‘Och, jeśli masz chip w swojej karcie, możesz ją zbliżyć i nie trzeba wsadzać do środka’. Tak zrobiłam i pieniądze rzeczywiście otrzymałam. Następnego dnia rano spojrzałam na moje konto bankowe... i ku swojemu zdziwieniu były trzy kolejne wypłaty z konta - 940 dolarów zniknęło” – powiedziała.
To samo spotkało Roba Bella przy tym samym bankomacie, gdy tradycyjny czytnik kart nie zadziałał. Mężczyzna zbliżył swoją kartę, wziął gotówkę i wyszedł. Później dowiedział się, że dwa konta zostały wyczyszczone - zniknęło 560 dolarów.
Ofiary poskarżyły się dyrektorowi banku Chase
To właśnie dyrektor jednego z regionalnych oddziałów wytłumaczył jak działa oszustwo. Złodzieje wsadzają klej w tradycyjny czytnik kart, więc w praktyce nie działa. Dlatego alternatywą jest wypłata zbliżeniowa.
„Kiedy zbliżasz kartę, konto pozostaje otwarte dla kolejnych transakcji, chyba że klient proaktywnie się wyloguje. Niektórzy klienci nie wiedzą o tym, ale oszuści – tak” – wyjaśni kierownik oddziału Chase. Złodzieje czekali, aż ofiara odejdzie, po czym podchodzili i kontynuowali wypłaty z jej konta. Wszyscy poszkodowani złożyli wnioski o oszustwo w Chase Bank. Wszystkie trzy zostały odrzucone. Bank odpowiedział, że klienci autoryzowali te wypłaty.
Tylko dobra rada
Chase nie poinformował, dlaczego wielokrotne wypłaty nie uruchomiły alarmu o oszustwie ani dlaczego bank nie przejrzał nagrania z monitoringu - ale każda transakcja wymaga wprowadzenia kodu PIN - który złodzieje najwyraźniej przechwycili. Dlatego zawsze zakrywaj klawiaturę i wyloguj się, zanim odejdziesz – radzą bankowcy.
fk