----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

13 września 2017

Udostępnij znajomym:

W całych Stanach Zjednoczonych odnotowano alarmujący wzrost liczby włamań do sklepów z  bronią palną, a ostatnie dane pokazują, że Illinois znajduje się na samym szczycie tej listy.

Niepokojący trend ma niewątpliwie wpływ na wzrost przestępczości z użyciem broni palnej w naszym mieście i rosnącej liczby strzelanin.

Liczba włamań do sklepów z bronią w stanie Illinois wzrosła prawie trzykrotnie w ostatnich latach.

Czternaście sklepów padło ofiarą kradzieży w ubiegłym roku i skradziono 280 sztuk broni - według danych opracowanych przez Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu i Broni.

Do tej pory w 2017 roku doszło do 20 włamań i kradzieży 290 sztuk broni. Popularne wśród złodziei stało się wjeżdżanie samochodem w sklep.

Pomimo tego, że właściciele sklepów oferujących broń muszą posiadać licencje federalne, nie istnieją żadne przepisy federalne wymagające, aby sklep zachował określony poziom bezpieczeństwa. Niemniej jednak właściciele biznesów w rejonie Chicago i w całych Stanach walczą o bezpieczeństwo, aby zapobiec kradzieżom. Taktyki obejmują np. metalowe słupki umieszczone wokół sklepów.

Władze federalne twierdzą, że broń skradziona niedawno w Arizonie i Kalifornii zaczyna pojawiać się w rękach ulicznych gangów w Chicago.

"Broń skradziona w licencjonowanych sklepach we wszystkich stanach, bardzo często pojawia się w Chicago, ponieważ tutaj jest podaż i popyt" - powiedział agent specjalny, Celinez Nunez.

"To jest miejsce, gdzie większość osób chce pozbyć się swojej broni - miasto Chicago. Wiedzą, że tutaj łatwo mogą ją sprzedać i od razu zarobić". 

Monitor

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor