Mężczyzna, który udawał właściciela dwóch małych psów i nawet zapłacił nagrodę osobie, która je znalazła, a następnie zrzucił je z dachu pięciopiętrowego budynku parkingowego garażu, został skazany na karę więzienia, po tym, jak przyznał się do stawianych mu zarzutów okrucieństwa wobec zwierząt.
23-letni Edward Hanania z Oak Lawn został w piątek skazany na pięć lat więzienia za okrucieństwo wobec zwierząt oraz na sześć lat więzienia za naruszenie warunków zwolnienia warunkowego w sprawie związanej z narkotykami. Dwa wyroki będą odbywały się jednocześnie - poinformowała Tandra Simonton z biura prokuratora powiatu Cook.
Prokuratorzy poinformowali, że Hanania zdobył psy odpowiadając na ogłoszenie na Facebook osoby, która znalazła dwa zagubione pudelki. Mężczyzna zapłacił osobie, która znalazła psy, udająca ich właściciela. Następnie pojechał z nimi na najwyższe piętro parkingu przy szpitalu Advocate Christ Medical Center w Oak Lawn, gdzie zrzucił zwierzęta na ziemię.
Jeden z psów zginął na miejscu. Drugi pomimo poważnych złamań nóg, przeżył ten upadek.
Sprawa była obserwowana przez obrońców praw zwierząt, którzy pojawiali się w sądzie na każdym przesłuchaniu i zorganizowali wiec.
"Myślę, że nasza obecność przyczyniła się do tego wyroku" - powiedziała z jedna z aktywistek, Peggy O'Leary.
Monitor
