W niedzielę wieczorem na plaży Rainbow na południowej stronie miasta został znaleziony samotny 2-letni chłopczyk. Policja poinformowała, że jego rodzice mogą teraz usłyszeć zarzuty.
Tuż przed godziną 10 wieczorem malutki chłopiec został zauważony na plaży w pobliżu East 75th Street. Był bez koszulki i chodził po piasku.
Około godz. 11:30 przed południem w poniedziałek chicagowska policja ogłosiła, że udało się odnaleźć rodziców dziecka.
Detektywi wciąż badają okoliczności, w wyniku których chłopiec został samotnie na plaży, ale dziecko zostało już oddane rodzinie.
W poniedziałek na plaży wiele osób rozmawiało o tym, co wydarzyło się tu poprzedniej nocy.
"Nie możesz zapomnieć o swoich dzieciach. Nie wiem, co się musiało stać" - powiedział Milton Smith.
"Co tak malutkie dziecko robiło samo na plaży o 10 w nocy?" - pytała Joy Smith.
Elijah Kimble zadaje te same pytania. Jest ojcem małego chłopca i gdyby to jego dziecko zaginęło, natychmiast by to zauważył i zgłosił na policję.
Do podobnej sytuacji doszło w poniedziałek w miejscowości Dixmoor w Illinois. Lokalna policja poinformowała, że 2-letni chłopiec został znaleziony samotnie spacerujący alejką za domem, z nieokreślonymi znakami na ciele.
Miritha Howard i jej rodzina znajdowali się na zewnątrz swojego domu, pracując w ogrodzie, kiedy około godz. 10:30 rano w poniedziałek zobaczyli 2-letniego chłopca idącego samotnie po alei przy 145th ulicy.
"Dziecko było brudne, z przesiąkniętą pieluchą, z dziwnymi śladami na lewej kostce, które od razu rzucały się w oczy" - powiedziała Tracey Marchman, która zaprowadziła dziecko do domu Howard, która zadzwoniła pod numer 911.
"To mnie dotknęło osobiście, sama mam dzieci" - powiedziała Miritha Howard. "Dlaczego on był na ulicy sam, tak wcześnie rano? Co ważnego mogą robić rodzice, że nie są w stanie pilnować swojego dziecka?".
Chłopczyk został przewieziony na komisariat policji, gdzie dokonano ewaluacji medycznej.
"Nie miał butów, nie miał nic poza pieluchą, zabraliśmy dziecko od ośrodka opieki, zlokalizowaliśmy rodzinę i skontaktowaliśmy się z departamentem ds. dzieci i rodziny".
Policja z Dixmoor udała się do domu matki dziecka, aby ją przesłuchać. Trwa policyjne śledztwo dotyczącego tego zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze, czy rodzice chłopca usłyszą zarzuty w związku z tą sytuacją.
Monitor