Około 20 osób zostało nagranych na ukrytej kamerze, którą znaleziono w damskiej toalecie sklepu Walgreens w miejscowości Des Plaines, na północno-zachodnich przedmieściach - poinformowała w środę policja.
Ktoś użył taśmy Velcro do zamontowania urządzenia, które wyglądało jak zwykłe gniazdko elektryczne, na ścianie na wprost toalety w sklepie przy 1800 East Oakton Street.
Kierownik sklepu znalazł kamerę w piątek. Wstępne dochodzenie pomogło ustalić, że urządzenie zostało prawdopodobnie umieszczone w łazience w ubiegły czwartek.
Mężczyzna początkowo myślał, że przedmiot, który zauważył na ziemi, to telefon komórkowy, który spadł komuś na ziemię. Po przyjrzeniu się z bliska, zdał sobie sprawę, że wygląda ono jak urządzenie rejestrujące. Menadżer powiedział policji, że wcześniej widział je na ścianie, ale sądził, że to niedawno zainstalowane gniazdko elektryczne.
Ukryta kamera została zainstalowana na wysokości 1.5 stopy od podłogi, prawdopodobnie miała wbudowany sensor ruchu i w ten sposób aktywowała się, gdy ktoś wchodził do toalety. W środku znajdowała się niewielka karta pamięci.
Technicy badający urządzenie stwierdzili, że nie przekazywało ono informacji przez internet. Karda SD z nagranymi zdjęciami znajduje się w posiadaniu policji. Zostanie wysłana do policyjnego laboratorium w celu dalszego zbadania.
Funkcjonariusze pracują nad zidentyfikowaniem 20 ofiar, które zostały nagrane na kamerze.
Stacja ABC7 poprosiła firmę Walgreens o komentarz w tej sprawie.
"Ponieważ aktualnie toczy się śledztwo, Walgreens zaleca kierowanie wszystkich pytań do policji w Des Plaines" - poinformowano w wydanym oświadczeniu.
Policyjne śledztwo jest w toku.
Monitor