Amerykańskie służby imigracyjne mogą teraz przeprowadzać aresztowania w szkołach, placówkach opieki zdrowotnej i miejscach kultu religijnego zgodnie z nową polityką Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS).
„Przestępcy nie będą już mogli ukrywać się w amerykańskich szkołach i kościołach, aby unikać aresztowania” – oświadczył rzecznik DHS. „Administracja Trumpa nie będzie krępować rąk naszym odważnym funkcjonariuszom prawa i ufa, że będą oni podejmować decyzje z rozwagą”.
Nowe zasady dla agentów ICE i CBP
Dyrektywa obejmuje funkcjonariuszy agencji Immigration and Customs Enforcement (ICE) oraz Customs and Border Protection (CBP) i odwołuje wytyczne z czasów administracji Bidena. Poprzednia polityka tworzyła „chronione strefy,” w których nie należało przeprowadzać działań imigracyjnych. Były to miejsca, gdzie zbierają się dzieci, obszary pomocy kryzysowej oraz placówki świadczące usługi społeczne.
Pod rządami Bidena działania egzekwowania prawa imigracyjnego miały być ograniczone w miejscach, które mogłyby utrudniać dostęp do „niezbędnych” usług lub działalności.
Zniesienie programów humanitarnych
We wtorek DHS ogłosił również decyzję o likwidacji programów zwolnień warunkowych, zgodnie z jednym z rozporządzeń wykonawczych podpisanych przez prezydenta Trumpa w poniedziałek wieczorem. Decyzja ta obejmuje programy humanitarnych zwolnień warunkowych dla obywateli Nikaragui, Kuby, Haiti i Wenezueli.
ICE wraca do pełnej aktywności
Tom Homan, koordynator ds. granic w administracji Trumpa, powiedział we wtorek w CNN, że „ICE wraca do swojej pracy, od dzisiaj”, dodając, że agenci skupią się na migrantach uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, ale możliwe są także aresztowania osób bez przeszłości kryminalnej, zwłaszcza w miastach-sanktuariach. Odmówił jednak podania konkretnych informacji o lokalizacjach.
Miasta-sanktuaria to miejsca, w których lokalne organy ścigania mają zakaz współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi. Homan podkreślił, że w takich jurysdykcjach może dochodzić do większej liczby aresztowań, ponieważ funkcjonariusze będą musieli przeszukiwać społeczność, aby odnaleźć osoby, których poszukują.
Krytyka nowej polityki
Decyzja administracji Trumpa spotkała się z krytyką organizacji zajmujących się prawami imigrantów. Zniesienie ochronnych stref w szkołach i kościołach budzi obawy, że osoby obawiające się aresztowania mogą unikać korzystania z podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna czy edukacja.
Pomimo kontrowersji, administracja Trumpa utrzymuje, że zaostrzenie polityki imigracyjnej ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa publicznego i skuteczności egzekwowania prawa. Jednak krytycy ostrzegają, że takie działania mogą prowadzić do większego napięcia w społecznościach imigrantów i dalszego podziału społeczeństwa.
Decyzja o zniesieniu ochronnych stref oraz programów humanitarnych jest kolejnym krokiem administracji Trumpa w kierunku realizacji bardziej restrykcyjnej polityki imigracyjnej.
jm