To Joe Biden osobiście wydał rozkaz zestrzelenia chińskiego balonu szpiegowskiego, który poruszał się nad przestrzenią powietrzną Stanów Zjednoczonych. Agencja Reutera cytując oświadczenie sekretarza Obrony Lloyd Austina przekazała, że obiekt był używany "do badania strategicznych miejsc w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych". Do zestrzelenia doszło, gdy obiekt znajdował się nad wodami terytorialnymi USA u wybrzeża Karoliny Południowej, ale w miejscu nieprzypadkowym. Przemieszczał się nad instalacjami wyrzutni rakiet, które są istotnym czynnikiem dla amerykańskiego odstraszania nuklearnego. Do obiektu strzelono z myśliwca F-22, a jego szczątki spadły do wody.
Chiny zareagowały szybko
Pekin od początku ujawnienia statku utrzymuje, że był to cywilny balon używany do badań, głównie meteorologicznych, który przypadkowo zboczył z kursu. Władze ChRL wyraziły ubolewanie z powodu naruszenia przestrzeni powietrznej USA i oceniły zestrzelenie balonu jako przesadną reakcję, którą potępiają.
Badaniem pogody na pewno się nie zajmował
Na zestrzelonym chińskim balonie szpiegowskim znajdował się ładunek ważący kilka tysięcy funtów, który mógł zawierać materiały wybuchowe mające na celu autodestrukcję – powiedział w poniedziałek szef Dowództwa Północnego USA (NORTHCOM) gen. Glen Van Herck. Wiadomo też, że trwają obecnie poszukiwania części balonu - zebrano już większość kawałków, które pozostały na powierzchni oceanu, i poszukiwania skupiają się na szczątkach będących pod wodą. W związku z zaistniałą sytuacją Antony Blinken odwołał swoją wizytę w Pekinie.
Ten balon nie był pierwszy
Władze Stanów Zjednoczonych ujawniły, że terytorium ich kraju było niejednokrotnie szpiegowane przez chińskie balony. – Stało się to z powodu luki w naszych systemach obrony – przyznał gen. Glen VanHerck. Co najmniej trzy balony przeleciały nad amerykańskim terytorium za prezydentury Donalda Trumpa, zaś za prezydentury Joe Bidena – wraz z balonem zestrzelonym 4 lutego – co najmniej dwa.
Chińskie balony latają nadal
Władze Japonii potwierdziły w poniedziałek, że w 2020 i 2021 roku nad krajem widziano obiekty latające przypominające balony. Rząd stara się ustalić, czy miały one coś wspólnego z domniemanym balonem szpiegowskim zestrzelonym nad USA – podała tamtejsza agencja Kyodo. Z kolei kolumbijska armia poinformowała, że zaobserwowano latający obiekt przypominający balon. Wcześniej Stany Zjednoczone donosiły, że nad Ameryką Południową zauważono kolejny chiński balon szpiegowski. Na incydent zareagowały już Chiny potwierdzając, że balon należy do rządu w Pekinie. Ten także miał zboczyć z kursu, bo jak przekonywano – ma ograniczone możliwości sterowania.
The @USNavy releases photos of Chinese spy balloon recovery. The images released today show sailors assigned to an Explosive Ordnance Disposal Group recovering the high-altitude surveillance balloon off the coast of Myrtle Beach, South Carolina on Feb. 5. https://t.co/08Tiuij1yD pic.twitter.com/yyqK4VJvnJ
— The Spy Museum (@IntlSpyMuseum) February 7, 2023
jm